 |
Nawet gdybym Cię nie poznała to i tak zawsze by mi Cię brakowało.
|
|
 |
nie biegam z jednej domówki na drugą, rzadko kiedy biorę do ust jakiś alkohol, nie palę, od czasu do czasu zrobię kolację, zapytam, czy ktoś się czegoś napije. pozornie mam wszystko ułożone, nigdy nie bierze mnie na rozkminy, nie łapię doła. a szczerze? mam bałagan w życiu. rozdarło mi się serce i ostatnio pogubiłam gdzieś jego niektóre części.
|
|
 |
na pytanie co robię odparłam krótko, że szukam sensu życia, następnie przeszukując szafę, otwierając kolejne szuflady, zaglądając pod pokrywki garnków, stół, za łóżko, do śmieci, plecaka, notatek z historii. w końcu zagryzając wargę, zmieszany wziął mnie w ramiona i głaszcząc po włosach szepnął: - wiesz, chyba jest u mnie.
|
|
 |
nienawidzę, kiedy mierzysz mnie wzrokiem delikatnie przygryzając wargę. kiedy moje usta krzyczą o dotyk Twoich. a ja mam obowiązek przytrzymywać je zębami bo niestety nie mam w pobliżu sznurówek, a tych od trampek niezwykle mi szkoda.
|
|
 |
przez te lata właściwie nauczył mnie czuć. pokazał, jak to jest czekać, od jednego spotkania do drugiego. uświadomił mi, że zdarzają się miesiące, kiedy nie zobaczymy się nawet raz. dni, kiedy zasypiając będę zagryzać dłonie z obawy o Jego osobę i właściwie do momentu, aż znów stanie w moich drzwiach, nie będę miała pojęcia, czy w ogóle żyje. dał mi wiarę w magię, którą ociekał każdy dotyk. w spazmie śmiechu, oglądając jedną z moich ulubionych komedii, niezdarnie przytknął gorące palce do mojego policzka. całując, tak abstrakcyjnie, po swojemu, pokazał mi, jak to jest kochać.
|
|
 |
|
dam radę. no, przecież dam radę. dam radę, bo przecież w końcu to Ja. muszę dać radę. NIE KURWA, NIE DAM RADY, PRZECIEŻ GO KOCHAM JAK POJEBANA.
|
|
 |
Jesteś kimś wielkim, takim nie do oddania. ♥
|
|
 |
Nie żałuję przeszłości , tylko żałuję tego czasu , którego zmarnowałam dla nie właściwych osób.
|
|
 |
Uwielbiam kiedy dzwoni do mnie tylko po to by powiedzieć głupie 'dobranoc'. ♥
|
|
 |
Nie ogarniam tego fałszu na twarzach niektórych ludzi.
|
|
 |
Za każdym razem gdy na nią spoglądał czuła się dziwnie tak jakby mógł poświęcić dla niej niemal wszystko. Tak się czuła i w rzeczywistości właśnie tak było. Ona o tym nie do końca wiedziała, no bo niby skąd? Nie mówił jej o tym. Miał jedynie nadzieję, że Ona darzy go podobnym uczuciem.
|
|
|
|