 |
|
czas spierdala nam przez palce, a my idziemy razem za rękę w przezemnie wymyślonej bajce ♥
|
|
 |
|
chciałabym się cofnąć o siedem lat wstecz. przeżyć jeszcze raz pierwszy dzień w przedszkolu, następnie wakacje kiedy miałam sześć-siedem lat, później pierwszą randkę, pierwszy pocałunek, pierwsze wagary, pierwszego szluga, pierwsze wakacje z przyjaciółmi. bo rzeczy 'pierwsze' są najlepsze, najbardziej zostają w sercu i chodzą po głowie.
|
|
 |
|
jest Ci źle? chodź do mnie, weź flaszkę i Ci przejdzie.
|
|
 |
|
był pod blokiem, w bluzie którą tak bardzo kochałam. usiadł na ławce, zapalił szluga, wyciągnął telefon i przyłożył do ucha. z nadzieją popatrzyłam na swój, ale milczał. znów przeniosłam wzrok za okno, ale jego już tam nie było, na ławce została po nim tylko fajka, której nie dopalił a w moim sercu została rana, która jeszcze się nie zagoiła.
|
|
 |
|
to, że utrzymuje bardzo dobre kontakty z płcią przeciwną, to nie znaczy, że od razu z nim jestem. czaisz kurwa?
|
|
 |
|
Mama mówiła, koledzy odejdą rodzina zostanie.
Są przyjaciele, rodzina ma wyjebane
|
|
 |
|
Jestem wieczną marzycielką z domieszką nadwrażliwej realistki. Działam destrukcyjnie na otoczenie i siebie samą. Co więcej staram się chwytać życie całymi garściami i jestem w tym nad wyraz bezczelna. / photoblog.pl/lukreszja. nie moje.
|
|
 |
|
nie żebym coś do Ciebie miała, ale wypierdalaj.
|
|
 |
|
kiedy miałam sześć lat przeprowadziłam się do miasta w którym obecnie mieszkam. płakałam dniami i nocami, bo tak cholernie nie chciałam tu zamieszkać. kiedy pierwszy raz tu przyjechałam, to od razu wiedziałam, że zjebie sobie właśnie tutaj życie.
|
|
 |
|
'nie kocham go już' to jest moje najczęstsze kłamstwo.
|
|
|
|