 |
i wtedy zrozumiałam, jak trudno jest się zupełnie zmienić. kiedy się zadomowisz, nawet piekło wydaje się miłym miejscem. po prostu chciałam, aby moje wewnętrzne odrętwienie odeszło. nieważne jak bardzo masz przejebane, słońce powróci, a ty wrócisz na ziemię. zabawne jest to, że wszystko czego kiedykolwiek chciałam, już dawno posiadałam. przebłyski nieba są w każdym dniu. w każdym przyjacielu którego mam, w muzyce którą tworzę, w miłości którą czuję, po prostu musiałam zacząć jeszcze raz.
|
|
 |
powiedz w co wierzysz, a powiem ci kim jesteś.
|
|
 |
Więc co, jeśli możesz dostrzec najciemniejszą stronę mnie? Nikt nie zmieni bestii, którą się stałem.
Pomóż mi uwierzyć, że to naprawdę nie ja. Niech ktoś pomoże mi oswoić tą bestię.
|
|
 |
To takie skostniałe, to co mówisz. to wydaje się takie złe, każdego dnia gdy nienawidzimy. to może brzmieć dziwnie, ale to nieważne. nie ma wolności póki nie jesteśmy sobie równi, oczywiście że to popieram.
|
|
 |
więc stoisz na parkingu życia. tej nocy próbujesz pojąć swój los.słyszysz dźwięk dochodzący z samochodowego radia, mówiący "synu, jeśli się nie uczysz, nigdy nie będziesz wiedział".próbujesz odwlec dojście do momentu, w którym po prostu zapomnisz kim jesteś. a oni powiedzą ci, że wszystko zostało zapisane w gwiazdach, ale nie miałeś nigdy szansy spojrzeć tak daleko.
|
|
 |
to takie przyziemne żyć z kimś takim jak ty, a odnaleźliśmy siebie na planecie wśród galaktyk
|
|
 |
Miłość to wolność, czasem tego nie rozumiem, i zamiast poddać się emocjom udaję, że nie czuję.
|
|
 |
To są nasze najlepsze dni tych parę chwil, których nie zamieniłbym nawet na pięć stów.
|
|
 |
Karuzela mych pragnień zatrzymała się w miejscu Dzięki tobie to podłe życie nabiera sensu.
|
|
 |
Na łazarskim rejonie nie jest kolorowo Czasem zapija się smutki i bywa chilloutowo
|
|
 |
Pamiętam, nie zostawił mnie koleżka w zadymie, Spaliłbym z nim blanta, ale mieszka w Londynie.
|
|
|
|