 |
staramy się o miłość, a kiedy już nadejdzie każesz mi ją wstrzymać, żebym nie wymagała od Ciebie za wiele. wybacz, że nie zaopatrzyłam Cię w pilota on/off, mój błąd.
|
|
 |
tak bardzo nie chcesz się angażować, a zanim zdążysz się obejrzeć planujesz jakie imiona będą nosiły Wasze dzieci.
|
|
 |
jesteś przy mnie tak często, że czasami obawiam się czy nie dopadła mnie schizofrenia.
|
|
 |
uzależnienie jednostronne, kiedy Ty myślisz o mnie tylko kilka razy w tygodniu, kiedy ja myślę o Tobie nawet w trakcie mycia zębów.
|
|
 |
najpierw napawasz sobą każdą komórkę mojego działa, nakręcając jak karuzele na placu zabaw, a potem każesz mi zwolnić. a jak można zwolnić rozpędzone stado koni, który biegną jak oszalałe za każdym razem kiedy jesteś obok, pokonując trasę po całym moim ciele? kiedy zrozumiesz, że to nie jest jebany kucyk tylko setki mustangów?
|
|
 |
zabierz mnie na sanki i wyznaj miłość, gdy będziemy zjeżdżać z największej górki, a gdy wylądujemy na dole w śniegu, nie podnoś mnie tylko pocałuj i krzyknij, że życie jest piękne.
|
|
 |
˙Pomyśl o mnie. I uśmiechnij się
|
|
 |
Minęło już kilka miesięcy, a my nie rozmawiamy wciąż ze sobą.
Dla mnie czas się zatrzymał odkąd nie ma Cię przy mnie.
|
|
 |
Będzie dobrze.
Teraz będzie najtrudniej, a potem będzie już dobrze.
|
|
 |
może czujesz to co ja i za czymś tęsknisz
|
|
 |
czasami już nie wystarcza świadomość , że kiedyś może być lepiej
|
|
 |
Po tym wszystkim zawsze mi będzie czegoś mało.
|
|
|
|