| 
                                                                            
                                                                                            
                                                
                                                
                                                                                                                            
                                            
                                        
                                        
                                                                                        
                                                
                                                    
                    
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | pojebane jest to ze mogłam kochać kogoś kogo poznałam przez internet |  |  
             
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | nie wierze w to ze wrócisz przecież odeszłeś żeby zapomniec o mnie |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Żyletka , pare kresek , ból . To właśnie tak od dłuższego czasu rozwiązuje swoje problemy /hug.me |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                                    |   | uniesiony środkowy palec, dla was wszystkich ej. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | szkoda, że nie mogę Cię zapomnieć, tak jak wszystkich wzorów matematycznych sekundę przed sprawdzianem, których uczyłam się przez cały tydzień. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Nie potrafię znaleźć sobie miejsca.Krzątam się bez celu, jem bez opamiętania.Po prostu tęsknie..Co jeden czlowiek potrafi zrobić z drugim?Pożegnanie trwało chwilę,ale bardzo intensywnie.Schowana w jego objęciach czułam sie jak mała dziewczynka uciekająca przed stworami.Czułam się dobrze i tak bezpiecznie jakbym trzymała w objęciach cały mój świat.No i tak było.Ledwo powstrzymywałam łzy,bo wiem,że gdyby wydostałyby się na zewnątrz byłoby jeszcze gorzej.Dla mnie,dla Niego-dla nas.Gdy wyszedł nie próbowałam już tego powstrzymywać,tylko pozwoliłam łzom,by swobodnie spłynęły po policzku.-Pojechał-pomyślałam i weszłam do domu trzaskając drzwi.Nie potrafię wyobrazić sobie tych wakacji,nie potrafię wyobrazić sobie braku jego obecności.Zbyt szybko los poustawiał przeszkody na naszej drodze,zbyt szybko los robi nam na złość.. || pozorna |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | jeszcze pół roku temu mówiłam że nie potrafiłabym żyć bez Ciebie , dzisiaj wiem że sie myliłam |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | -Jedziesz?-spytał pewnego dnia zapraszając mnie na 3 dni do domków nad jeziorem.Myśl spędzenia całych 3 dni z nim i jego rodziną była dla mnie czymś o czym marzyłam od dawna.O stabilizacji,miłości,radości i bliskości.Te 3 dni zbliżyły nas jeszcze bardziej do siebie i do swoich rodzin.Zasypiałam i budziłam się w Jego ramionach.Bez makijażu,w rozczochranych włosach i dziwacznej piżamce powtarzał jak bardzo mnie kocha.Pierwszy facet,któremu nie bałam,nie wstydziłam się pokazać w takim stanie.Te 3 dni uświadomiły mi jak bardzo nam na sobie zależy,jak bardzo chcemy ze sobą być i jak bardzo sie kochamy.Mieliśmy tylko trzy wspólne dni i przyszłe,całe tygodnie osobno.Szczerze i otwarcie muszę powiedzieć,że te wakacje jak dotąd były najwspanialszymi w moim życiu.A teraz tylko czas odliczać do września i do jeszcze wspólnych wakacji.Naszych walacji,które będą trwały tylko miesiac,bo później znów czeka nas rozstanie... || pozorna |  |  |  |