 |
Ty myślisz, że ja sobie świetnie radze na tym beznadziejnym świecie. To nieprawda. Jestem zlepkiem niepokoju, bólu i beznadziejności. Uratuj mnie od tych chorych doświadczeń. Wyciągnij mnie, proszę, z tej pustki. Bądź dla mnie kimś więcej niż tylko słowami, które tak naprawdę niewiele są przecież warte.
|
|
 |
"Czasem, gdy czegoś bardzo chcemy, wieje w oczy wiatr..." ..
|
|
 |
"Co z tego ze nie znam cię, podaj mi dłoń. Od zawsze czuje się tak „niestadnie”,
tak bardzo samotny, choć wokół tłum..." ..
|
|
 |
~Jeśli nie masz przyjaciół - szukaj ich..
|
|
 |
"Na końcu wszystko będzie dobrze. Jeśli tak nie jest, oznacza to, że to jeszcze nie koniec." ..
|
|
 |
"Nie patrz za plecy, bo zawsze znajdzie się ktoś, kto wyjdzie naprzeciw..." ..
|
|
 |
"Nie ma gwiazd, w które ktoś by nie wierzył, szczególnie nad tym miastem" ..
|
|
 |
Warto żyć dla chwil spędzanych z osobą, w której objęciach tonąc nie zwraca się uwagi na to, co dzieje się wokół. Bez znaczenia wtedy jest nawet to, że ktoś niemogący wyjechać samochodem z parkingu miga drogowymi światłami, wykazując się przy tym anielską cierpliwością, do czasu, aż "gołąbeczki" odfruną umożliwiając swobodny przejazd..
|
|
 |
Nowy rok, a w głowie dalej stare życie..
|
|
 |
kiedyś jak będziesz w mieście może przypadkiem się spotkamy, znów poczujemy tamto znów się będziemy dobrze bawić. - Kortez
|
|
 |
Zastanawiałem się nad tym, co wtedy mówiłeś. O moim obrazku. Przez pół nocy o tym myślałem. Wreszcie coś pojąłem. Zapadłem w długi, spokojny sen. Przestałem się nad tym zastanawiać. Wiesz, co zrozumiałem? Po prostu dzieciak z ciebie. Nie wiesz, o czym mówisz. Nie byłeś nigdy poza Bostonem? Zapytany o sztukę, przytoczysz każdą napisaną na ten temat książkę. Michał Anioł. Dużo o nim wiesz: dzieło życia, poglądy polityczne, relacje z papieżem, orientacja seksualna. Ale nie możesz mi opisać zapachu Kaplicy Sykstyńskiej. Nigdy nie stałeś tam i nie patrzyłeś na to piękne sklepienie. Nie widziałeś go. Gdybym cię spytał o kobiety, prawdopodobnie podałbyś mi całą listę upodobań. Może nawet parę razy kogoś przeleciałeś. Ale nie opowiesz mi, jak to jest budzić się obok kobiety i czuć się naprawdę szczęśliwym. Twardziel z ciebie. Jeśli spytam cię o wojnę, zacytujesz mi Shakespeare’a: „Znów bitwa przed nami, przyjaciele moi.” Ale nigdy nie byłeś na wojnie. Twój najlepszy kumpel nie umierał na twoic
|
|
 |
odczytując jedne z życzeń świątczych po 5 latach mogę stwierdzić, że jestem szczęśliwa bez kontaktu z nim, już nie ciągnie mnie w jego środowisko, nie spotykam go nigdzie na ulic, nie bawie się w szpiega i nie wyszukuje dowodów zdrady. czasami tylko myśle po co mi to było, dlaczego tyle nocy przepłakałam i tak często wymykałam się z domu, czemu nie posłuchałam mamy, że wtedy pięć lat to duża różnica między nami, jak mogłam się dać tak omotać jak on mną tak pomiatał. ale nie żałuje tego bo już wiem, że to nie była miłość ani zauroczenie, tylko zabawa, odkąd pamiętam to wracał do mnie jak bumerang i zawsze obiecywał, że zjawi się w weekend i pouczy mnie funkcji geometrycznych których nie ogarniałam a wczoraj jak życzył mi szczęścia z moim mężczyzną i gratulował syna musiał powiedzieć, że to ja podle się zachowałam bo odnalazłam prawdziwe szczęście i nie czekałam na jego olśnienie. zazdrość rujnuje.
|
|
|
|