 |
|
możesz napisać nawet w środku nocy, gdy śpię zawsze, gdy tylko potrzebujesz. ;*
|
|
 |
 |
To dziwne, że wszystko zaczęło się tak banalnie, bo w tak zwyczajny sposób i przez największy przypadek trafiliśmy na siebie, a nieoczekiwanie banał przerodził się w miłość. Żadne z nas nie myślało o związkach czy o jakimkolwiek o uczuciu, chcieliśmy tylko na chwile oderwać się od problemów, a tak nagle wpadliśmy sobie w ramiona. Oboje trafiliśmy do tego miejsca przez czysty zbieg okoliczności i oboje nie sądziliśmy, że jedno spojrzenie w oczy może przerodzić się w coś więcej. Jednak gdy to spojrzenie jest spojrzeniem osób sobie przeznaczonych nie potrzebujesz niczego więcej aby wiedzieć, że znalazłaś to czego tak długo szukałaś. Teraz wiem, że miłość nie potrzebuje fanfarów, tuzina kwiatów i oprawy jak z filmów. Jeżeli masz kogoś pokochać to niezależnie od miejsca, w którym się spotkacie - pokochasz go. Miłość wiąże się z magią, nie ważne w jaki sposób wszystko się zaczęło. Miłość jest wyjątkowa, rządzi się swoimi prawami i pamiętaj, nigdy nie wiesz kiedy może Cię zaskoczyć./ napisana
|
|
|
|
gdyby chciał to by napisał.
|
|
|
|
z każda chwilą coraz bardziej chce go zatrzymać w moim sercu,to wszystko może się skończyć źle♥
|
|
 |
|
zakochuj się w oczach, bo tylko one pozostają takie same do końca. Choćbyś nie wiadomo jak próbował się nie zmieniać to i tak kiedyś to nastąpi, bo albo ludzie Cię zmienią, albo doświadczenie jakie już nabyłeś. Czyli po prostu życie.
|
|
|
|
zakochuj się w oczach, bo tylko one pozostają takie same do końca. Choćbyś nie wiadomo jak próbował się nie zmieniać to i tak kiedyś to nastąpi, bo albo ludzie Cię zmienią, albo doświadczenie jakie już nabyłeś. Czyli po prostu życie.
|
|
|
|
nie wiem, ile czasu jeszcze będę okłamywać się, że nic do ciebie nie czuję.
|
|
|
|
Taka przygoda nie może nic znaczyć Teraz tak sobie to próbuję tłumaczyć♥
|
|
|
|
zawsze muszę się w coś wpierdolić ; / chore sytuacje ;/.
|
|
|
|
napisz do mnie. nigdy się nie narzucasz ! ♥
|
|
|
|
|
Ja chyba po prostu zawsze miałam skłonność do wybierania tych facetów, którzy nie do końca na mnie zasługiwali. Każdy, którego wybrałam jakoś mnie zranił albo miał w głowie niecne plany. Kiedy było dwóch facetów - dobry i zły - ja zawsze wybierałam tego złego. To ten zły zawsze przyciągał mnie do siebie jakąś niewidzialną siłą i nie mogłam nikomu wytłumaczyć dlaczego właśnie tak się dzieje. Często wiedziałam jak taka znajomość może się skończyć, ale mimo wszystko i tak w nią brnęłam. Ludzie mnie ostrzegają, ja robię swoje, a później płacę za błędy. Nie wiem co ze mną jest nie tak, przecież zawsze pragnęłam kogoś dobrego, kogoś kto będzie na mnie zasługiwał i zrobi wszystko żebym była najszczęśliwsza. / napisana
|
|
|
|
Dodaj komentarz
