 |
tak na przyszłość, spróbuj zmierzyć się z trudem relacji międzyludzkich, wtedy pogadamy.
|
|
 |
Twoja nieobecność jest jak kwas, który powoli i boleśnie wyżera moje ciało.
|
|
 |
Piję z nią wódkę, tę samą, którą piłam z tobą, popijam twoim ulubionym sokiem. Nie muszę nic mówić, wie o wszystkim. Zawsze przy mnie była, szczególnie, gdy ty odszedłeś. Pieprzona nadzieja.
|
|
 |
-dlaczego palisz? -wiesz.. każdy ma coś co lubi, a ja sobie lubię kurwa zapalić i popatrzeć jak dym z papierosa ucieka wraz z moimi smutkami.
|
|
 |
wynika na to, że mam swojego własnego chytrusa, niesamowitą siostrę, super super super super super super gorącą mordkę i kochaną osobę. możecie mi zazdrościć! złodziejka_zapalniczek ♥
|
|
 |
"Pokochałam cię od pierwszego wejrzenia. Miałam chyba 12 lat. Trzy lata zbierałam się na odwagę, żeby się do ciebie odezwać... i tak bałam się swoich uczuć, wiesz, kochając dziewczynę. Że nauczyłam się, jak być sarkastyczną dziwką, żeby czuć się normalnie. Pieprzyłam się z chłopakami, żeby to zniknęło, ale się nie udało. Kiedy się zeszłyśmy, cholernie się przeraziłam, bo... byłaś jedyną osobą, która mogła zrujnować mi życie. Odepchnęłam cię i udawałam, że to twoja wina, ale tak naprawdę panicznie bałam się bólu. Przespałam się z Sophią, żeby się odgryźć za to, że tak na mnie działasz i jestem pierdolonym tchórzem, ponieważ kupiłam... te... te bilety do Goa trzy miesiące temu... ale nie mogłam znieść... nie chciałam być niewolnicą moich uczuć do ciebie. Możesz to zrozumieć? Próbowałaś ukarać mnie w odpowiedzi i to było straszne. To było straszne, bo... naprawdę, zginęłabym za ciebie. Kocham cię. Kocham cię tak mocno, że to mnie dobija." / Naomi, skins
|
|
 |
wrzuć na luz, teraz będzie tylko gorzej.
|
|
 |
ciągle wchodzę do tej samej rzeki uczuć.
|
|
 |
ile musisz się jeszcze nacierpieć by pojąć, że twój scenariusz jest zły?
|
|
 |
długie lata, wspólne chwile, jak brat i siostra, gdzie sens możemy pojąć tylko my.
|
|
 |
nie odzywa się już kilka dni, a ja panikuje. próbuje sobie wmówić, że to pewnie przez naukę, przecież tyle najebali sprawdzianów na najbliższe dwa tygodnie, ale wiem, że to wcale nie przez naukę. nie odzywa się, bo nie chce ze mną rozmawiać, nie chce wiedzieć, że żyję, nie chce mnie znać. to kurewsko boli.
|
|
 |
już nie tęsknie za tęsknieniem za tobą, i jest mi z tych cholernie dobrze
|
|
|
|