 |
nie pozwolę ci zapomnieć.
|
|
 |
Nie wiem co sobie myślałam, myśląc, że możesz być mój.
|
|
 |
Chciałam już przestać być zwyczajna, chciałam, abyś poznał nową mnie, inną. Może w tej wersji byś się zakochał.
|
|
 |
idę przez życie ze łzami, pośród kłamstw, całkiem samotna. spotykam wielu ludzi, którzy chcą mnie pokochać, lecz odpycham ich od siebie. gdy w końcu spotykam osobę, którą wiem, że mogłabym pokochać, okazuje się, że jest identyczna jak ja- tak samo odpycha ludzi od siebie, którzy chcą ją pokochać. no trudno. idę dalej. jestem zimna jak kamień, bogata jak głupiec. już nie czuję się samotna, mam jego. znalazłam go. lecz po pewnym czasie samotność ponownie puka do mych drzwi, śmiejąc mi się prosto w twarz, z karteczką w ręce 'on już nie wróci. ma inną'. czytając to czuje jak umieram. to zabawne. wredna, skamieniała dziewczyna umiera. cieszy się, płacze, śmieje.. nie żyje.
|
|
 |
Taki z ciebie matematyk, a nie wiesz, że 'na zawsze' nie znaczy kilka miesięcy.
|
|
 |
taka dupa z ciebie, że o siemano. / n.
|
|
 |
anoreksja- dążenie do chorego ideału.
|
|
 |
Każdy dzień bez ciebie jest do dupy.
|
|
 |
KOCHAM CIĘ MISIU ! - panamal .♥
|
|
 |
nie produkuj się stary, nie dorównasz mi.
|
|
 |
pusty wzrok wlepiony w obraz za oknem. lekcja. ciche rozmowy nie przerywają mojego transu, w którym wyobrażam sobie twój uśmiech. żyję jeszcze?
|
|
 |
zakrywam oczy pod grubą warstwą czarnej grzywki. nie chcę, żeby ktokolwiek wiedział, co się teraz u mnie w życiu dzieje. moje oczy-czarne jak węgiel- można z nich odczytać wszystko. są jak otwarta księga. nie chcę, żeby ktoś widział, że jest mi cholernie źle, że nie umiem już tak dalej żyć. że straciłam nadzieję, że potrzebuję przyjaciela, który powie mi żebym się ogarnęła, lub spierdalała, bo nie chce patrzeć na to jak niszczę sobie życie. nie chcę żeby ktokolwiek wiedział, jak cholernie potrzebuję kolejnej szansy..
|
|
|
|