|
Podejdź i przytul. Trzymaj mocno i nie puszczaj. Gdy przestaniesz na chwilę, rozpuści się to wszystko, może nie na zawsze ale część odleci bez powrotnie i już nie będzie tak samo. Miłość się ulotni. / ukradnijmnie
|
|
|
Ona chciała miłości, ciepła, wierności, zaufania. On chciał tylko się zabawić, jednorazowo, mimo to idealnie odgrywał swoją role ,, kochającego chłopaka''. Gdy wyszło na jaw jakie ma zamiary, zniszczył ją. Został z niej wrak, rozbiła się na miliardy kawałeczków. Dużo czasu minie zanim się pozbiera. Ale poradzi sobie. Bo jest kobietą, a kobiety się nie poddają. Niggdy! i sobie to kurwa zapamiętaj ! / ukradnijmnie.
|
|
|
A gdy znaleźliśmy się na zakręcie , Ty poszedłeś za tą dziwką w prawo.. / ukradnijmnie
|
|
|
W jego oczach widziałam niebo, szkoda że to niebo miało na mnie wyjebane i zrzuciło mnie niczym spadającą gwiazdę. / ukradnijmnie
|
|
|
Nie potrafię znaleźć sobie miejsca.Krzątam się bez celu, jem bez opamiętania.Po prostu tęsknie..Co jeden czlowiek potrafi zrobić z drugim?Pożegnanie trwało chwilę,ale bardzo intensywnie.Schowana w jego objęciach czułam sie jak mała dziewczynka uciekająca przed stworami.Czułam się dobrze i tak bezpiecznie jakbym trzymała w objęciach cały mój świat.No i tak było.Ledwo powstrzymywałam łzy,bo wiem,że gdyby wydostałyby się na zewnątrz byłoby jeszcze gorzej.Dla mnie,dla Niego-dla nas.Gdy wyszedł nie próbowałam już tego powstrzymywać,tylko pozwoliłam łzom,by swobodnie spłynęły po policzku.-Pojechał-pomyślałam i weszłam do domu trzaskając drzwi.Nie potrafię wyobrazić sobie tych wakacji,nie potrafię wyobrazić sobie braku jego obecności.Zbyt szybko los poustawiał przeszkody na naszej drodze,zbyt szybko los robi nam na złość.. || pozorna
|
|
|
-Jedziesz?-spytał pewnego dnia zapraszając mnie na 3 dni do domków nad jeziorem.Myśl spędzenia całych 3 dni z nim i jego rodziną była dla mnie czymś o czym marzyłam od dawna.O stabilizacji,miłości,radości i bliskości.Te 3 dni zbliżyły nas jeszcze bardziej do siebie i do swoich rodzin.Zasypiałam i budziłam się w Jego ramionach.Bez makijażu,w rozczochranych włosach i dziwacznej piżamce powtarzał jak bardzo mnie kocha.Pierwszy facet,któremu nie bałam,nie wstydziłam się pokazać w takim stanie.Te 3 dni uświadomiły mi jak bardzo nam na sobie zależy,jak bardzo chcemy ze sobą być i jak bardzo sie kochamy.Mieliśmy tylko trzy wspólne dni i przyszłe,całe tygodnie osobno.Szczerze i otwarcie muszę powiedzieć,że te wakacje jak dotąd były najwspanialszymi w moim życiu.A teraz tylko czas odliczać do września i do jeszcze wspólnych wakacji.Naszych walacji,które będą trwały tylko miesiac,bo później znów czeka nas rozstanie... || pozorna
|
|
|
|