 |
|
-Ejj zmieniłas się?! -czemu tak sadzisz?? -jestes taka...taka obojetna... -wiesz życie skopało mi dupe kilka razy wiec sie uodporniłam..
|
|
 |
|
-Żałujesz, że z nim byłaś? -Nie, nie powiedziałabym, że żałuję... -Więc...? -Nie mogę żałować, bo to co przeżyłam wtedy było jak sen. Podarował mi najpiękniejsze chwile, śmiałam się choć nie miałam często powodu ku temu. -Jednak coś jest nie tak? -Tak, bo widzisz... Dał mi za dużo szczęścia i żałuję, że nie powiedziałam "dość". Bo teraz tylko bardziej cierpię, choć mam powody do śmiechu nie mogę, nie potrafię... Jak mam się z tego wyleczyć? Nie odpowiedział, patrzył przed siebie i w jednej chwili jego myśli uleciały gdzieś daleko... Jak miał jej powiedzieć, że ją kocha?
|
|
 |
|
- Jesteś taka wredna, egoistyczna, cyniczna. Nie ukazujesz uczuć. Lubisz mieć wszystko pod kontrolą i masz się za jakąś księżniczkę. Na dodatek jesteś cholerną materialistką. - Tak, tak wiem. Ale to jedyny sposób na przetrwanie w tym dzikim świecie.
|
|
 |
|
- Tak bardzo się boję (powiedziało Serce do Miłości) - Nie masz czego, zobaczysz będzie wspaniale (wtrąciło się Szczęście) - Ale czasami będzie bolało (szepnęło Rozstanie) - Przecież tamto Serce ma kogoś innego, a ty nie pasujesz do niego (szyderczo zaśmiała się Zazdrość) - Razem pokonacie wszystkie przeszkody (podszepnęła Nadzieja) Serce uważnie wysłuchało wszystkich opinii... i zauważyło, że tylko Rozum milczał. - A ty Rozumie,co o tym sądzisz? - Wiesz przecież, że moja opinia będzie przeciwieństwem Twojego wyboru... (odezwał się zadumany Rozum)
|
|
 |
|
nie potrafię Ci powiedzieć kim właściwie dla mnie byłeś... Nie potrafię Ci powiedzieć jak bardzo mnie zraniłeś... Nie potrafię Ci powiedzieć jak mocno Cię kochałam.... Nie potrafię Ci powiedzieć że szczęścia z Tobą zaznałam... Nie potrafię Ci powiedzieć że o Tobie nocą śniłam... Nie potrafię Ci powiedzieć że dla Ciebie tylko żyłam... Jedno co mogę powiedzieć... Teraz wszystko na zawsze straciłam...
|
|
 |
|
` Proszę, szepnij mi do ucha, że jestem tą, na którą czekałeś. `
|
|
 |
|
`-Już zapomniałam jak to jest.
-Co takiego?
-Jak to jest być tak beztrosko i cholernie szczęśliwą..`
|
|
 |
|
Miała kilka przyziemnych marzeń, nie takich,
których nikt za żadne skarby świata nie jest w stanie spełnić.
Jednym z nich...tym najbardziej wygurowanym była miłość.
-A miała jakieś mniejsze marzenia?
-Tak. Zasnąć w jego ramionach.'
|
|
 |
|
"- Spotkałam dzisiaj Miłość..
- I co ci powiedziała ?
- Przepraszała.. że nie zawsze trwa do końca..
- Płakała ?
- Płakała.. bo często rani..
- Krzyczała ?
- Krzyczała.. że nie zawsze jest piękna..
- Śmiała się?
- Śmiała.. bo umie z siebie kpić..
- Żałowała czegoś?
- Żałowała.. że ludzie nie zawsze traktują ją poważnie..
- Była zła ?
- Złościła się.. że czasem w nią wątpimy..
- Cieszyła się ?
- Cieszyła się.. że jej tak często szukamy..
- Powiedziała Ci coś jeszcze ?
- Powiedziała.. że nie jest dla mnie.. "
|
|
 |
|
Nie obiecuję ci, że zapomnisz. Nigdy nie zapomnisz, ale nauczysz się żyć z tą świadomością. Będziesz mogła patrzeć na niego i słuchać jego głosu, a później odejdziesz, by pocałować człowieka, który zastąpi jego miejsce... Nie obiecuję ci, że już nigdy nie będziesz o nim myślała. Będziesz, ale ze spokojem...Obiecuję ci, że nauczysz się żyć bez niego. I nie potrzebujesz nikogo, bo sama to potrafisz.
|
|
 |
|
O dziwo, czas, który goi rany, pokazał też, że w życiu można kochać więcej niż jedną osobę ;)
|
|
 |
|
-Co Ty w nim widzisz? -Głębie w jego oczach, Słodycz w jego ustach, Ciepło w jego dłoniach ...
|
|
|
|