|
Wszystko, to czego ludzie nie wiedzą, szybko zamienia się w zło..
|
|
|
Czasem patrzę wstecz i widzę tak mocno szary obraz. Tu łzy, tam cierpienie, gdzieś obok tęsknota. Dzień za dniem nie przynosił niczego dobrego, jedynie ból, który zabierał mi samą siebie. Uciekłam od swojego życia na tyle daleko, że nikt nie był w stanie mnie znaleźć, byłam w takim stanie, że nikt nie mógł mnie utrzymać. Gubiłam się w własnych myślach, tak bardzo podziurawiona. I byłabym taka nadal, ciągle wracająca do swojej przeszłości i szukająca drogi, której już dawno nie było. Ja tylko trzymałam się sentymentu i przyzwyczajenia, nie miałam w sobie uczuć. Później spotkałam Ciebie i pokazałeś mi, że mogę żyć od nowa. Dałeś mi nadzieję, dałeś mi szanse na inne życie. Zasiałeś wszystko od początku. Wyrzuciłeś ze mnie co złe, aby dziś wspólnie tworzyć wyjątkową całość. Cieszę się, że jesteś i otulasz mnie miłością jakiej zawsze pragnęłam. Stworzyłeś mnie od nowa, jesteś wszystkim najlepszym co tylko mam. / napisana
|
|
|
dziś już nie mam sił, tak więc wracam jutro rano, pijemy w miejscu, gdzie nawet gwiazdy, nie mówią nam - dobranoc, co było wczoraj, wczoraj było to samo
|
|
|
jak czułem czegoś dużo, to zakładałem kaptur jak pajac, więc zakładam, bo nie czuję się na siłach
|
|
|
znów przypomniałem sobie o nas, ale przypominam sobie tylko kieliszki na stołach
|
|
|
nie mów nic, milcz, nie chce Cię słyszeć
|
|
|
nie byliśmy, pozwól sobie odejść
|
|
|
daj mi dzień bez pamięci bym uwierzył w miłość
|
|
|
daj mi czas bym zapomniał o nas
|
|
|
pięknie mówił o przyszłości, potem niszczył siebie
|
|
|
|