|
Sram na tych, co twierdzą, że przeginam.
|
|
|
Nieważne w jakich kolorach jest przyszłość
wewnątrz mnie jest blask.... SOBOTA
|
|
|
Na święta dałabym Ci kartkę z napisem:
" ta kartka jest taka sama jak ty, pusta"
ale mi ciebie szkoda ... !
|
|
|
Obudź się głupcy śpią nie zasypiaj
Dławi cię panika ? Spokojnie oddychaj
Ruch na ulicach miasta jest obłędny
A sen ? sen, sen jest śmierci krewnym PIH
|
|
|
Zdeformowane drzewo podlewane kłamstwami,
czytaj między słowami i nie licz na litość.
Dziś, podam ci rękę, ale policzę palce,
w walce gałęzie wykręciły fałsz i chciwość. PIH
|
|
|
Wspomnienia jak oblazłe z farby drzwi,
a tamte dni jak światło starej żarówki,
rdzawe zacieki i obdrapany tynk,
to przyjaźń? Może lepiej o tym nie mówmy. PIH
|
|
|
Słów na usta nie ciśnie się zbyt wiele,
co mam powiedzieć na prawdę nie wiem,
poza tym, że byłeś moim przyjacielem,
byłeś moim przyjacielem.
PIH
|
|
|
Spoglądam w lustro .. i widzę smutne, zapłakane oczy
|
|
|
Nie podejrzewają, że nocą po cichu łzy gubi... - Czasem cierpienie wymaga więcej odwagi niż śmierć - Bo zawsze Ty, wywoływałeś burzę bez chmur... ;[ - Dlaczego nie mam odwagi, by podnieść się i iść dalej? ;( - Popatrz, jak wszystko się zmienia, płyną łzy, znikają marzenia...
|
|
|
Życie pędzi na ciebie, ty tylko uciekasz spod kół
Ćpasz po cichu nadzieję, coś ci mówić wróć
Szprycujesz się tym, jak narkoman miedzy palce stóp
Nigdy jak niewolnik, zawsze jak król
Ta sentencja w sercu zapisana....PIH
|
|
|
Mam cały poraniony nadgarstek, a w pokoju odpadł mi tynk ze ściany. Uderzam pięścią w ścianę za każdym razem, gdy o Tobie pomyślę. Taka moja osobista terapia szokowa. Miałeś zacząć mi się kojarzyć z bólem. Poskutkowało, ale nawet w formie cierpienia jesteś zachwycający.
|
|
|
czym jest honor, szacunek, duma, prawda ponad prawem?
|
|
|
|