 |
|
[2011-04-21 20:04:56] Martaa.97: Płakała rzewnymi łzami. Wtedy podeszła do niej przyjaciółka. Postanowiła jej pomóc. Usiadła obok niej i zaczęła płakać równie mocno. Równie intensywnie zaczęła zanosić się płaczem.
|
|
 |
|
Zbyt mocno chciała udowodnić że ta sytuacja na nią nie wpłynęła . W gruncie rzeczy tylko udawała silną dziewczynę... była słaba, a jej serce wciąż krwawiło z bólu.
|
|
 |
|
Gdy odczuwam brak jej obecności, widzę jaka jest dla mnie ważny.
|
|
 |
|
Podziwiała go i była strasznie o niego zazdrosna. Chciała go mieć tylko dla siebie. Chciała, żeby żadna kobieta nie poznała go bliżej i nie dowiedziała się, jaki jest. Czuła, że każda, która go pozna, także zechce mieć go tylko dla siebie.
|
|
 |
|
I mimo że już Cię ze mną nie ma, dla mnie jesteś wieczny. Jakaś część mnie zawsze będzie się łudzić, choć w żaden sposób tego nie okażę. Nie będę przejawiać, że kiedykolwiek byłeś dla mnie ważny. " Jeśli się wstydzisz, to znaczy, że Ci zależy. " powiedziałeś kiedyś. Szkoda, że nie wszyscy wiedzą, że tak winni to pojmować.
|
|
 |
|
Teraz się pozbierałam. Nie jestem już tak perfekcyjna jak wcześniej, nie potrafię już tak pięknie żyć, nie potrafię szczerze się śmiać. Ale jestem. Wstaje z łóżka żeby przeżyć kolejny cholernie pusty dzień.
|
|
 |
|
-dlaczego wróciłaś?
-bo tak robią przyjaciele, przebaczają
|
|
 |
|
Dziewczyna powinna być jak Kinder niespodzianka- ładna na zewnątrz, a i w środku coś fajnego.
|
|
 |
|
nie rozumiesz mnie?! to może zainstaluj sobie winampa i odtwarzaj w zwolnionym tempie.
|
|
 |
|
Przyjaźń to przyjaźń. nie powinna mieć definicji.
|
|
 |
|
Powoli przyzwyczajam się do Twojej nieobecności.
|
|
 |
|
Ogólnie jest zajebiście , tylko w szczegółach tkwi beznadzieja..
|
|
|
|