 |
|
Mała, Ty wstajesz każdego dnia rano. Ty się ubierasz, malujesz, zabierasz swoje rzeczy i wyruszasz do szkoły, na uczelnię, do pracy lub do znajomych. Ty się uśmiechasz. Ty jesteś niesamowitą gadułą. Ty świetnie się bawisz. Ty zgrywasz pozory. Wyjaśnij mi - po co? Przecież każdy widzi Twoje oczy. Wszyscy dostrzegają to jak zmęczona jesteś, jak opadasz z sił, jak katujesz się przeszłością. Ty, Mała, jesteś cholerną pozorantką. I nikt nie potrafi do Ciebie dotrzeć ani Ciebie zmienić.
|
|
 |
|
"Rozpaczliwie pragnę się z Tobą zobaczyć. Na razie nie mogę się z tym uporać. Z tym oczekiwaniem. I z tym napięciem. A najbardziej z tymi atakami czułości. Czy można mieć ataki czułości?"
|
|
 |
|
"Są jakieś dźwięki, kolory, kształty, zapachy, ale nic nie ma sensu. Nie układa się w spójny ciąg. Jest jakiś świat, kompletny, bogaty, wyglądający sensownie, ale błąkam się po nim, nie mogąc znaleźć sobie miejsca. Wszystko ma konsystencję oprócz mnie. Ja gdzieś zniknęłam."
|
|
 |
|
boże boże boże nie ma Cię tutaj i ja, ja chyba już żałuję że sama kazałam Ci odejść. I te twoje oczy , te twoje piękne ogromne pełne miłości oczy były smutne , smutne jak nigdy wcześniej i trzymałeś mnie za rękę i nie chciałeś wypuścić i Ty , taki pewny siebie , arogancki,bezczelny , płaszczyłeś się przede mną jak dziecko i zniszczyłam Cię i ohh ja nie wiem co ja zrobiłam chyba nie byłam świadoma bo gdyby nie to że jestem chora , uzależniona gdybym , gdybym była inna , była kimś innym. Ja pierdole dlaczego pozwolileś mi odejsc ? Dlaczego ten jeden pierdolony raz musiałeś mnie posłuchać , to nie może się tak skończyć no ja pierdolę prosze , przecież to już się skończyło , przecież ja to zakończyłam .Przecież mnie znienawidzisz , brakuje mi ciebie , kurwa mać brakuje /nacpanaaa
|
|
 |
|
Gdybym mogła oglądać zachody slońca pod Willą na Manhatanie, a przebywać z Tobą. Wybrałabym Ciebie. Gdybym mogła nosić sukienki od Armaniego, albo patrzeć w Twe oczy.Wybieram Ciebie. Gdyby ktoś w zamian za zabranie mi jednego dnia z Tobą zaoferowałby mi wymarzone Porshe. Wybieram Ciebie. Cokolwiek mi nie zaoferują. Wybieram Ciebie.
|
|
 |
|
Nie chcę rozwiązania tej zagadki, jaką jest miłość. Znam jej zakończenie. Chcę marzyć, że będzie inaczej, że zostaniesz, że zbudujemy razem dom. Że będziesz już na zawsze...
|
|
 |
|
obiecaj, że wrócisz.. a wtedy, nawet słońcu nie pozwolę zajść za chmury!
|
|
 |
|
"To jest jak dotknięcie ducha, metafizyka... coś co Cię trafia znienacka i pozostawia w stanie wegetacji przez resztę dnia. Wspomnienia."
|
|
 |
|
Jeżeli nie ma dla mnie miejsca przy nim, nie ma dla mnie miejsca nigdzie
|
|
 |
|
Potrzebuje Ciebie a nie wspomnień po Tobie!
|
|
 |
|
Moje ukochane miasto jest trochę jak rodzic alkoholik
Czasami nienawidzisz go bardzo i masz dość, ale przy obcych bronisz.
|
|
|
|