 |
jedna część mnie zawsze będzie tęskniącą wariatką. / koffi
|
|
 |
im bardziej starała się zajrzeć do jego serca tym bardziej dostrzegła, że wcale jej tam nie ma, że nigdy nie było i wcale jej tam nie będzie. tak czasem w życiu serca jest, że po prostu kogoś nie potrzebuje. / koffi
|
|
 |
Jeszcze zapytam czy zechcesz, być moim powietrzem? / koffi
|
|
 |
|
*przyjaciel jest po to, aby płakać razem z nim, a nie przez niego.*
|
|
 |
|
tęsknię . pytanie czy chorujesz na to samo .
|
|
 |
Czuje i kocham, ale nie czuję się kochana. / jachcenajamaice
|
|
 |
- Mamo, dziś na chemii uczyliśmy się o materiałach wybuchowych. - Tak? To bardzo ciekawe. A na którą jutro idziecie do szkoły? - Do jakiej szkoły? / maada_faaka
|
|
 |
„Gdyby została mi ostatnia godzina życia? Powiedziałabym rodzicom jak bardzo ich kocham i podziękowała za czas spędzony obok mnie, za wychowanie i za cudowne dzieciństwo. Później wypiłabym ostatnie piwo z przyjaciółmi na ukochanej ławce i osiedlu. Na końcu poszłabym do Ciebie, by Cię zobaczyć i w ostatniej sekundzie życia powiedziałabym jak bardzo Cię kocham. W ostatniej - byś nie zdążył powiedzieć mi, że Ty nie czujesz tego samego.” / maada_faaka
|
|
 |
|
Święty Mikołaju, czas na podsumowanie. Nie ukrywajmy, w tym roku wyjątkowo daleko mi od bycia grzeczną. Za dużo procentów, za dużo facetów, za dużo bezwstydności, brak pokory, krzywdy wyrządzane innym. Tak, tak, wiem, mimo to - proszę o tego faceta. Nie pakuj, nie potrzeba, szybciej będzie dostępny. I proszę, cholera, zapobiegając kolejnym wybrykom, daj mi Go, bo w ostateczności zdobędę Go samodzielnie, a nie musi odbyć się to spokojnie. Zobacz, w oczach odbijają mi się banery ze świątecznymi reklamami - wcale nie widzisz tej przeszłości, którą mam wyrysowaną w źrenicach, jasne?
|
|
 |
|
Ma taki piękny uśmiech i jakiś błysk w oczach / i.need.you
|
|
 |
|
Oddychaj, nawet jeśli nie będziesz miała powodu. Oddychaj, choćbyś nie miała na to ochoty. Oddychaj, po prostu / i.need.you
|
|
 |
To nic, że tępo patrze przed siebie, to nic, jestem tylko trochę zaniedbana i zniszczona, cholernie styrana, o nic mnie nie pytaj, i kurwa, nie patrz, nie patrz, bo już nic we mnie nie zobaczysz. / ekstaaza
|
|
|
|