 |
Chwilowa awaria hamulców moralnych.
|
|
 |
Krokodyle są miłe. Próbują Cię zabić by potem zjeść. Ludzie są gorsi. Zanim Cię zabiją i zjedzą, próbują się z Tobą zaprzyjaźnić.
|
|
 |
Chcesz halloween ? Wyjdź z domu bez tapety i postrasz ludzi, dziwko.
|
|
 |
- Wiesz jak utrzymać idiotę w niepewności ?
- No jak ?
- Później Ci powiem. ;pp
|
|
 |
- Walnęła Ci z bara, nic jej nie powiesz? Przecież zawsze masz cięty język.
- A to moja wina, że jest tak gruba, że nie mieści się na korytarzu ? ; >
|
|
 |
- dlaczego mężczyźni noszą krawaty ?
- bo bydło musi być uwiązane. ;p
|
|
 |
Mam być szczera ? Jest tragicznie, ale nie powiem jeszcze do widzenia.
|
|
 |
Rok mija i mi chyba trochę przykro, mimo, że kurwa nic w tym roku mi nie wyszło.
|
|
 |
jestem nikim, spoko. lecz dla takich jak Ty, to i tak za wysoko
|
|
 |
Mam jeszcze tyle pięknych planów do spieprzenia.
|
|
 |
W codziennym zmaganiu ze śmiercią musimy przyjąć do wiadomości, że życie, każda jego minuta, to czas policzony. I każdy, komu pozwolimy się sobą przejąć to w gruncie rzeczy jeszcze jedna strata.
|
|
 |
Linie papilarne na dłoniach nie układają się już w tak idealną całość jak kiedyś. Usta zamknięte w pocałunku nie współgrają razem ze sobą. Jedno serce odpycha drugie, a ich uderzenia nie synchronizują się wzajemnie. Coś pęka. Za sobą słyszysz czyjeś kroki, odwracasz na chwilę głowę, a za Twoimi plecami nie ma nikogo. Głuchą ciszę zastępuje dobiegający zewsząd cichy śmiech. Ciało otula zimne powietrze. Drżenie warg i nieco krótszy oddech. Odczuwasz ból w klatce piersiowej i wiesz, że to dopiero początek. Przeszklone oczy, brzegiem dłoni przecierasz mokre od łez policzki. Pustka. Z minuty na minutę doznajesz jej coraz mocniej. Wiesz, że czegoś Ci brakuje. Wiesz, jak bardzo.. I wiesz, że tym czymś jest Ona, że dopóki Ona nie wróci, tak będzie codziennie, że będzie coraz gorzej. / Endoftime.
|
|
|
|