 |
Cześć Grudzień. Bądź dobrym zakończeniem 2014 roku, proszę.
|
|
 |
Poznajmy się jeszcze raz, oparci o to co dziś już wiemy.
|
|
 |
Wszystko się kręci, wali i sypie... || wand
|
|
 |
A może naprawdę jestem chora? I co wtedy będzie? Nie wiem czy komuś powiem, czy będę chciała powiedzieć. A może zrobi to za mnie moja siostra? Nie, niee. Ona nie mówi o mnie. Nie mam osoby, która by się mną zainteresowała na tyle, że zaczęłaby się doszukiwać na wszelkie sposoby co mi jest. A tego bym chciała. Widziałabym wtedy, że komuś na mnie zależy. Uważam, że lepiej jest nie pytać co u mnie. Nie pytać, bo i tak nie powiem. Lepiej jest samemu to dostrzec i chociaż nic nie mówiąc - próbować mnie odgadnąć. A może moja choroba to właśnie jest to. Może ta choroba to nieumiejętność poradzenia sobie z tym, że jestem totalnie sama i sama zostanę? || wand
|
|
 |
Umarłam na ulicy Narutowicza, zaraz przy stoisku z choinkami. To była żałosna śmierć. || wand
|
|
 |
Przywiązujesz się do każdego kto Cie zauważy, bo jesteś samotny.
|
|
 |
Raz Cię kocham, raz nienawidzę - wiem jednak, że nie mogę Cię stracić.
|
|
 |
Czasem spotykamy kogoś i potem chcemy go spotykać codziennie.
|
|
 |
Lepszy jeden mały dobry uczynek od tysiąca niespełnionych obietnic.
|
|
 |
Perfekcyjnie udaję brak perfekcji.
|
|
 |
they'll tell you I'm insane, but I've got a blank space, baby and I'll write your name
|
|
 |
nie żałuj mnie, bo dobrze spędziłem ostatnią noc, nie żałuj mnie, sam wybrałem sobie taki los, wiesz co? smakowała mi wódka, pozwoliła zapomnieć o wszystkich tych smutkach
|
|
|
|