 |
jak to powiedziała moja ciocia ' chłopaki teraz myślą chujem , a nie głową ' . przyznam jej rację. ;D
|
|
 |
siedział z kumplami na przystanku . ja akurat przechodziłam obok . chciałam już być w domu . przyśpieszyłam kroku . wtedy On zaczął biec w moim kierunku . udawałam , że go nie widzę . złapał mnie za ramiona i zaczął coś mówić . nie słuchałam Go . po prostu przytuliłam się do Niego , a później przybliżyłam moje usta do Jego . zaczęliśmy się całować . a Jego kumple ? zaczęli gwizdać i klaskać ! śmiałam się jak głupia , ale jednak wtulona w Niego
|
|
 |
Z a k o c h a n i e : Przed użyciem zapoznaj się z sercem drugiej połówki, lub skonsultuj się z rozumem, gdyż każda miłość niewłaściwie wybrana zagraża twojemu życiu lub zdrowiu
|
|
 |
A na opisie miała "rozpierdalasz mnie na łopatki ..wypierdalaj" za kilka sekund otrzymała wiadomość od niego " Przepraszam kochanie.. wiem,że nie jestem idealny ale zmienię się, obiecuję !" odpisała mu tylko " Sorki ..obcięło mi opis, miało być tak ` rozpierdalasz mnie na łopatki ..wypierdalaj chorobo `.
|
|
 |
spójrz w jej oczy , co dzisiaj widzisz ? - kurestwo czy miłość ?
|
|
 |
Cii,słyszysz? Coś jakby ' drapanie o drzwi ' .
- Nie przejmuj się, to mojamiłość. Zamknęłam kurwe w łazience, bo mnie drażniła.
|
|
 |
Wyszła ze szkoły wiążąc jeszcze szalik. Kiedy dochodziła do furtki, zauważyła, że stoi z kumplami. Trzymał w dłoni śnieżkę i momentalnie uśmiechnął się na jej widok. "Nie waż się!" Krzyknęła w jego stronę. "Bo co?" Zapytał z szelmowskim uśmiechem. Złapał ją i przyciągnął do siebie tak blisko, że wymieniali oddechy. "Proszę?" Zrobiła smutną minę. Już myślała, że ją pocałuje, gdy nagle znalazła się na ziemi, ze śniegiem na twarzy. Było cholernie zimno! Usiadł na niej okrakiem i śmiał się w najlepsze. "Złaź ze mnie!" Warknęła. "Oj, nie denerwuj się tak. Złość piękności szkodzi." Wciąż się śmiał. "A jak zachoruję?" Zapytała smutno. Spoważniał i powiedział cichutko: "To będę Twoim osobistym lekarzem." Nachylił się do pocałunku. Jakie było jego zdziwienie, gdy na ustach poczuł zimy śnieg. Zwaliłam go z siebie i pognałam pędem do samochodu. Spojrzał na mnie wnerwiony i pogroził palcem. Wysłałam mu buziaka. We wstecznym lusterku widziałam, jak się śmiał.
|
|
 |
Nie gap się tak bo ci oczy w ciążę zajdą!
|
|
 |
zawsze, gdy cię widzę to kurwa nic nie ogarniam ! ; **
|
|
 |
w głośnikach pih, w przeglądarce nk, , fejs i demoty, w głowie Ty . ;*
|
|
 |
Pierdol system, lecz rób to stylowo
|
|
 |
I ten jeebanyy, ironiczny smile. : )
|
|
|
|