 |
kobiety inteligentne uczą się chamstwa, ułatwiającego życie
|
|
 |
nie można przez 24 godziny trzymać się za ręce i ciągle uśmiechać, bo drętwieją mięśnie
|
|
 |
mój plan na dziś : wstaje, robię niesamowite rzeczy, ide spać
|
|
 |
stałości nie ma, więc po co się ograniczać ?
|
|
 |
Upchnęłam słowa niech się zmieszczą w życiu.
|
|
 |
wylewni wiecznie stoją na krawędzi
|
|
 |
|
twarz nie była juz tak promienna jak kiedyś, kolor skóry przypominał białą ścianę, usta z krwistej czerwieni zmieniły kolor na blady róż, a serce przestało tak po prostu bić. / D
|
|
 |
Nie chcę innego . Nie chcę innych ust, ramion, oczu, nie chce innego zapachu jak Twojego nie chce. Nawet jeżeli może inny traktowałby mnie lepiej i nie wylałabym z siebie zadnej łzy przez niego, to nie chce. Mogę płakać, czasem mieć dość, bo jedna rozmowa z Tobą wynagorodzi mi wszystko, każdą łzę, każdą nieprzespaną noc. Mogę dostawać miliony róż, kolczyków , naszyjników, pierścionków od innych, a nawet w połowie nie zastąpi mi to Twojego oddechu, głosu, słodkiego mruczenia kiedy się budzisz, żadnego spojrzenia w moją stronę. Kocham Cię./Może to co robię to przejaw głupoty, tego , że jestem naiwna. Nie ważne, nie poddam się. Tylko Ty dajesz mi szczęście. /kokaiina
|
|
 |
Poranne dodawanie koloru do oczu
|
|
 |
|
Te dni dały tlen moim płucom. Dziś oboje wiemy, że te dni już nie wrócą. Patrzymy wstecz, bo tyle za nami. Lecz ważne są tylko dni, których nie znamy.
|
|
 |
nie jestem dziewczyną z którą się idzie na kawę albo do kina. mnie się spotyka raz, przelotnie. przypadkowo, na chwilę i nigdy więcej, nigdy
|
|
 |
dziwię się kobietom, które nigdy nie zapaliły, nie straciły kontroli, nie upiły się do nieprzytomności. takim, które zawsze zapamiętują imię faceta z którym rozmawiają, takim, które nie smakują życia tylko patrzą na nie zza lady i są najedzone
|
|
|
|