 |
rzeczy idealne są dla ludzi bez fantazji.
|
|
 |
potrzebuję zmian. chcę swobodnie oddychać.
|
|
 |
Tak naprawdę nie potrzebujesz kogoś, kto cię dopełni, tylko kogoś, kto w pełni cię zaakceptuje.
|
|
 |
bo dla siebie jestem przypadkiem beznadziejnym. po prostu. Dla innych potrafię być lekarzem, psychologiem, cierpliwym słuchaczem, poprawiać ich samoocenę, podnosić ją i pracować nad nią, pocieszać ich... a dla siebie? dla siebie nie potrafię być nawet miła.
|
|
 |
nie kłam, że lubisz tańczyć, w klubach myślisz o seksie :)
|
|
 |
"byliśmy szczęśliwi wśród chmur, chociaż nie były tymi z nieba.. i coraz częściej zasypialiśmy z ciężkimi powiekami. baliśmy się, że nie damy rady i krzyczeliśmy w tym samym czasie "SPÓJRZ NA MNIE!" a prawdę mówiły nam słowa wypowiadane w nerwach. nie daliśmy rady, wiem.. ale cieszę się, że mamy dziś w sobie oparcie"
|
|
 |
pierdol wszystko bo co będzie to będzie i daj mi nadzieję, zanim kurwa odejdziesz
|
|
 |
nie wiem jak ci to powiedzieć, mam zawiązane usta, nienastrojone serce dlatego weź je ustaw!
|
|
 |
dziś żyje szybko, a czas jak lawina spada w dół i za nic tu nie chce się zatrzymać, gubisz uczucia i jaki będzie finał?
|
|
 |
Nie chce się ze mną kłócić - może tylko o poduszki czy rapera w głośnikach - a mimo to, nie przytakuje mi głupio na wszystko. Z podniesionym czołem zmierza się z moim charakterem i potrafi wytknąć mi błędy, nie opierając tego na swoich uczuciach, tym co Mu nie odpowiada we mnie, a wczuwając się wyłącznie w moją osobę i mówiąc "nie chcę tylko, żebyś potem czegoś żałowała, więc zastanów się czy na pewno chcesz to zrobić, powiedzieć". Słucham Go. Mimowolnie Go słucham, opierając to na dziwnie mocnej linii ufności. I zawsze ma rację, bez wyjątku, a ja boję się tego jak dobrze mnie już poznał.
|
|
 |
kto z miłości nie umarł, nie potrafi żyć :)
|
|
 |
zamówiłam pogodę na ten dzień a i tak znów padał deszcz
|
|
|
|