 |
- byłaś i jesteś w moim sercu
- poczekaj , a gdzie jeszcze 'i będziesz' ?
- skarbie , to zbyt oczywiste . ;*
|
|
 |
przecież Ona ciagle sie uśmiecha.
- ale spójrz na nią gdy jest sama.
|
|
 |
- Zrobiłam serce z papieru.
- Dla mnie?
- Nie, dla tego, kto stoi za Tobą.
- Ale za mną nikogo nie ma..
- No to co się głupio pytasz?
|
|
 |
- nie masz serca dla mężczyzn..
- miałam raz i wystarczy.
|
|
 |
- Nie mogę mu spojrzeć w oczy..
- Dlaczego ? Co takiego zrobiłaś ?
- Nic. To Jego wzrok. On mnie rozbraja..
|
|
 |
- dzień dobry panu, już pana nie kocham,
- ach, proszę Pani, cudownie pani wygląda jak pani kłamie
|
|
 |
- Gdybym Ci powiedziała, że godzinami wlepiam się w Twoje zdjęcia,
godzinami szukam w drogeriach zapachu Twoich perfum, godzinami szukam Twojej ulubionej piosenki - której nawet słów nie znam.. Co byś powiedział?
- A nie mogłaś od razu powiedzieć, że mnie kochasz?
|
|
 |
- Miłość nie istnieje!
- To jak nazwiesz to, co czuję, gdy Go widzę ?
Jak nazwiesz motylki w brzuchu, rozszerzone źrenice i uśmiech na twarzy?
- Głupotą.
|
|
 |
- Nie rozumiem jednego. Płaczesz przez Niego, a wciąż Go chcesz.
- Wiesz, to się chyba nazywa Miłość
|
|
 |
Patrz, jakie to dziwne. Teraz stoimy obok siebie, romawiamy, śmiejemy się.
A za jakiś czas może mnie zabraknąć, a Ty będziesz odzwiedzał mnie na cmentarzu.
- A kto powiedział, że będę Cię odwiedzć? Ja będę leżeć obok
|
|
 |
- Znów o Nim myślisz..
- Skąd wiesz?
- Widzę smutek w Twoich oczach..
|
|
 |
-ile ja dla ciebie znaczę - pyta dziewczyna
-a czy można policzyć ile jest gwiazd na niebie ? - pyta chłopak
-no raczej nie.
-to nie pytaj mnie ile dla mnie znaczysz.
|
|
|
|