 |
I łapię endorfiny zanim umrę, tu życie bez alko, seksu, muzyki byłoby nudne!
|
|
 |
Wódka, seks, szlugi, w ustach pet. Choć miałem tylko wyjść i kupić chleb
|
|
 |
też odczuwasz paraliż jak coś nie tak jest między nami
|
|
 |
są tacy, którym z zasady ręki nie podaje
|
|
 |
czuję, jakby kończyło się coś co nie zdążyło się nawet zacząć
|
|
 |
i tak nie będziemy się więcej już znać
i tak nasze usta nie będą ze sobą już więcej grać
|
|
 |
Nawet nie wiesz ile emocji kryje się za moim obojętnym spojrzeniem, gdy Cie mijam.
|
|
 |
Już tak jest na tym chorym świecie, że wszystko jest w porządku. Śmiejesz się, a nagle przychodzi taka chwila, że wszystko tak cholernie Cię irytuje i czujesz pustkę. Chciałabyś ją jakoś zapełnić, ale najzwyczajniej w świecie nie wiesz jak.
|
|
 |
może myślisz, że to dla mnie łatwe, a tracę oddech gdy widujemy się przypadkiem
|
|
 |
Masz prawdo do dumy.Walczyłaś,kochałaś,nie wyszło.Wyprostuj się.
|
|
 |
minęło tyle miesięcy, a Ty nadal wprawiasz moje serce w drżenie
|
|
|
|