 |
Zdążyłam przyzwyczaić się do tego, że Ty już nigdy nie dorośniesz emocjonalnie.
|
|
 |
Patrzę na to wszystko i tak jakoś jest mi kurwa przykro.
|
|
 |
Kiedy ktoś odchodzi to nie po to, abyśmy za nim szli.
|
|
 |
Nie chciałam stać mu na drodze do jego pragnień.
|
|
 |
Po jakimś czasie tylko ból jest dla nas inspiracją.
|
|
 |
Świat wysunął mi się z rąk. Ta miłość właśnie umarła.
|
|
 |
Był. Przez chwilę był. Ale zniknął. Zburzył coś, co budowaliśmy razem. A raczej coś, co ja budowałam. Zniszczył więź, której tak naprawdę nie było. Ubzdurałam to sobie. Tak, ubzdurałam sobie, ze mógł istnieć ktoś, kto mógłby kochać mnie ta mocno jak On. Mogłam się domyślić, że coś jest nie tak. Przecież zbyt często mówił i to, co chciałam usłyszeć.
|
|
 |
Potrzeba wielu miesięcy, lat, aby móc znów spojrzeć sobie w oczy, zamienić kilka zdań, na nowo się dotknąć. Tysiące dni muszą minąć aby wspomnienia tak nie uderzały do głowy, a serce nie krzyczało co chwila, że chce jeszcze. Proces odkochiwania się trwa niezmiernie długo i jest do cna wyczerpującym, bolesnym, jednakże skutkuje. Pamiętasz, ale już nie kochasz. Brakuje Ci go, ale nie wyrzekłabyś się wszystkiego, gdyby mógł wrócić. Na nowo możesz przebywać w jego towarzystwie, śmiać się z jego żartów.
|
|
 |
Nie oczekuję przeprosin, rozmowy, czy obietnic. Nie chcę Twojego spojrzenia, dotyku rąk czy sposobu bycia. Daruj sobie niepewne uśmiechy, wyszeptane słowa czy próby przytulenia. Pragnę tylko usłyszeć prawdę, jedyną i niepowtarzalną szczerość na pytanie, czy to uczucie stało się dla Ciebie tak po prostu niczym.
|
|
 |
Teraz? Sama nie wiem co myśleć. Z jednej strony czuję moje serce, które napierdala jak szalone na Twój widok. Z drugiej strony boję się rozczarowania, boję się kolejny raz cierpieć, bo tego bólu nie da się opisać słowami. Lubię siedzieć przed lustrem i uśmiechać się, gdy przypomnę sobie wszystkie wspólnie spędzone chwile. Lubię biegać po pokoju w poszukiwaniu telefonu, z którego wydobył się dźwięk przychodzącej wiadomości. Lubię Twoje źrenice, które powiększają się, gdy dotykam Twojej twarzy. Uwielbiam Twoje skupienie i zatrzymany oddech, gdy szepcę Ci do ucha jak bardzo podobał mi się dzisiejszy dzień. Uwielbiam Cię i to jest najgorsze co może się stać, bo coraz bardziej się w Tobie zakochuję. Kurwa.
|
|
 |
Bo gdyby naprawdę mu zależało to odezwałby się pierwszy, traktował ją wyjątkowo, chciałby spędzać z nią czas, a nie pisał raz na miesiąc 'siema'. Jeśli to jest miłość z jego perspektywy, to ja odpadam.
|
|
 |
Grzechem jest uciekanie od miłości - miejcie odwagę, bądźcie zdolni do kochania, nawet jeśli to wydaje się wam czymś podstępnym i strasznym. Cieszcie się miłością, cieszcie się zwycięstwem. Podążajcie za głosem serca..
|
|
|
|