 |
"stawiam krok w stronę zmian, otwieram nowy rozdział,
wiem ze można ujrzeć pozytyw w prostych przyjemnościach,
budzę się z kobieta moich marzeń, wspólne śniadanie, potem spacer,
dotyk jej dłoni na mojej twarzy, dobroć w spojrzeniu,
skarbie nic nie mów, jedźmy daleko, siądźmy gdzieś w cieniu"
|
|
 |
Boję się, że odejdzie. Boję się, że to znowu tylko kolejna gra, że choć teraz tak cudownie, to jutro możemy się skończyć. Patrzę na niego i widzę faceta, który sprawia, że coś niebezpiecznie drga w okolicach mojego serca. Patrzę na kogoś, kto będzie robił z siebie głupka, bylebym tylko się uśmiechnęła, no i cholera jasna, kiedy mnie przytula to tak jakby wszystko inne przestawało mieć znaczenie, bo oto on może zaradzić wszystkiemu. Potem odwracam się i widzę przeszłość, ten cwaniacki uśmieszek tego, który kiedyś złamał wszystkie dane obietnice, a ja do dzisiaj spłacam te długi i nie potrafię zaufać./esperer
|
|
 |
Kiedyś najlepiej nam się rozmawiało milcząc. Teraz milczymy, bo najgorzej jest nam rozmawiać.
|
|
 |
"Możesz zobaczyć to, czego inni nie widzą. Wystarczy, że uniesiesz wzrok ponad horyzont."
|
|
 |
Znów budzę się sama i znów myślę, że to smutne codziennie budzić się samej. Przyjdź. Zostań.
|
|
 |
Uśmiecham się i myślę, że człowiek zawsze na nowo odnajduje człowieka - przez miłość. I że to jest rzecz najważniejsza i najbardziej trwała w życiu ludzkim.
|
|
 |
czuję,jak serce krwawi,całe życie spadło na dno. łzy skraplają się po bladych policzkach. kolejna noc bezsenna,kiedy ból nie pozwala mi zasnąć. tak wiele myśli krążą w mojej głowie,tak wiele pytań chcę Ci zadać,ale czy usłyszysz mój głos? dlaczego odwracasz wzrok,kiedy cierpię? gdzie jesteś dziś? z Tobą świat był piękny,bez Ciebie odczuwam,że opadam coraz niżej. wróć i pokaż mi po raz kolejny,czym jest szczęście. pomóż mi wstać i stawiać kroki,jak dawniej. wskaż drogę,którą muszę przejść bez Ciebie.
|
|
 |
Mam wrażenie, że kiedyś siądę i zacznę się śmiać, jak mogłam tak po prostu zmarnować część życia, z której teraz nic nie mam.
|
|
 |
Nie ma we mnie nic, co możesz jeszcze zranić./esperer
|
|
 |
Czy to nie zadziwiające, jak bardzo można cierpieć, kiedy wszystko jest właściwie w porządku?
|
|
 |
czasami jest mi zimno i całkiem pusto. chciałabym mieć kogoś, kto zapełniłby tą pustkę. to nic, że przyjaciele odeszli, ja potrzebuję kogoś, kto zaakceptuje moje wady i nawyki, kto pojmie mnie taką jaka jestem, kogoś kto mnie zrozumie, bo ja się chyba rozlatuję. / notte.
|
|
 |
"Siema ziomuś, zakochałem się znowu,
znasz doskonale mnie, zrozum, miałem niebanalny powód,
ona jest niemożliwa chciałbym ją pokazać wszystkim,
i nie ukrywam, że ciągle przeszywa moje myśli"
|
|
|
|