 |
|
Jedyne co lubię w świętach, to to, że nie trzeba wtedy chodzić o szkoły...
|
|
 |
|
ja, od dłuższego czasu pierwszorzędna przeciwniczka związków, osoba stawiająca nade wszystko niezależność, unikająca bliższych kontaktów z facetami, dla Niego, który swoje życie ustawia gdzieś z piłką skacząc do ataku, a licznym naiwnym małolatom pozostawia za każdym razem to samo: złamane serce - mimowolnie znów zaczęłam akceptować te splecione ze sobą dłonie, podgryzanie uszu, muskanie szyi i drżące wyznania.
|
|
 |
|
pokonałam to, a może tylko przyzwyczaiłam się do bólu i już go nie czuję? nie wiem jak to jest możliwe, nie potrafię tego wytłumaczyć ale to jest tak jakbym nie mała serca, nie czuje jego bicia. //cukierkowataa
|
|
 |
|
- Kocham Cię - szepnął jej do ucha a ona spojrzała mu głęboko w oczy odpowiadając - tylko kochaj , zajebiście mocno kochaj i nigdy nie przestawaj. //cukierkowataa
|
|
 |
|
w tym harmidrze przedświątecznym, gdzieś między kupowaniem bombek wraz z innymi duperelami na choinkę, a spisywaniem listy potrzebnych składników do przygotowania wigilijnych potraw, między puszczanymi piosenkami przywołującymi tą świąteczną magię, a poszukiwaniem prezentów dla najbliższych - przypadkiem się zakochałam.
|
|
 |
|
w liście do Mikołaja proszę już tylko o spadnięcie śniegu, magię, ogromną choinkę i srebrne bombki, bo zdycham na widok całego czerwonego drzewka. nieodparte wrażenie, że Święty w całym zabieganiu niechcący wypuścił Go z worka, a ten wariat wpadł wprost do mojego serca, za co, zamiast zgłosić odnalezienie zguby i zwrócić do odpowiedniego miejsca, mimowolnie się zrewanżowałam. tak jakby, tym samym. sobą.
|
|
 |
|
mimo wszystko nie potrafię przestać Cię kochać.. chciałabym Cię nienawidzić./ pieciokolorowakredka
|
|
 |
|
I widzisz, nie musisz mi obiecywać gwiazd z nieba, po prostu chce żebyś był przy mnie...
|
|
 |
|
Jestem pośrodku niczego i właśnie tutaj chcę być..
|
|
 |
|
kiedy zaczynam go ignorować to oznaka, że mnie zranił . //cukierkowataa
|
|
|
|