 |
|
zamiast ogarniać materiał na jutrzejszy sprawdzian z geografii, siedzę popijając zieloną herbatę z opuncją i chwytam się byle czego tracąc tym samym kolejne godziny. zamiast płakać, kiedy jest źle, drę mordę, włączam muzykę na maksimum i rzucam się na łóżko łapiąc wzrokiem zawias na suficie. zamiast wcisnąć na jakąś ważniejszą okazję szpilki, wsuwam trampki i dużą bluzę. zamiast żalu o to, jak rozpierdolił moje życie, kocham.
|
|
 |
|
"Nie proś abym został, bo muszę odejść." [Małpa]
|
|
 |
|
przychodząc dopiero na trzecią lekcję napotykam się na pytania znajomych dlaczego mnie nie było i stwierdzenie z uśmiechem, iż dobrze, że jestem. On? przytula mnie z krótkim "ale niespodzianka". potem wpadam na przyjaciółkę, która pierwsze co mówi to nie żadne "o siema". łapie mnie za ramiona, patrząc wściekle. - pojebało Cię?! dzwoniłam... cztery razy. trzy wiadomości. w ciągu godziny, kurwa. ja się martwię!
|
|
 |
|
Już czas odpuścić. Gdyby mu zależało to już dawno by coś zrobił.
|
|
 |
|
Gdy patrze na to z perspektywy czasu to nie dziwie się, że mnie nienawidzisz.
|
|
 |
|
Nigdy nie chciałam być twoim życiowym błędem.
|
|
 |
|
Gdy byłam młodsza zakochiwałam się w setce chłopaków w ciągu jednego dnia. Wtedy chciałam zakochać się tylko w jednym. A teraz gdy kocham tego jednego, wolałabym kochać setkę innych.
|
|
 |
|
A co jeśli osoba, którą mijasz codziennie Cie kocha?
|
|
 |
|
-Zakochałaś się! - No co Ty, drugi raz nie da sobie wyrwać serca.
|
|
 |
|
granica między miłością a nienawiścią jest tą najłatwiejszą do przekroczenia. dlatego kochaj ostrożnie, nienawidź doszczętnie.
|
|
 |
|
Prawda jest taka, że to naprawdę mnie zabija.
|
|
 |
|
To już nie jest człowiek, którego kochałam.
|
|
|
|