 |
i cię nie poznam, chociaż się znamy za dobrze,
im lepiej dla mnie, tym gorzej dla nas
|
|
 |
obalę mit o tym, że nie wiem czym są męskie łzy
|
|
 |
Jutro ostatni raz powiem to tobie, ostatni raz,
potem nigdy nie rzucę ci prawdą w twarz.
|
|
 |
w końcu wyszliśmy na wolność, wyszliśmy na prostą,
ale idzie mi to wolno, razem raźniej, gdybyśmy byli obok,
ale zjebał właśnie razem nam się światopogląd
|
|
 |
Czemu kolejny raz nam to robisz? Kolejny raz zawodzisz... Twoje miejsce jest tutaj, z nami. Może gdybyś wiedział, co dzieje się tu, zrobiłbyś inaczej. Dlaczego kazujesz nam cierpieć, przez Twoją głupotę? Każdy się o Ciebie martwi. Proszę, wracaj do nas jak najszybciej.
|
|
 |
I to niezwykłe uczucie gdy łapie mnie za ręce i przyciąga do siebie. Czuje jego oddech na swojej szyi, czuję jak miarowo oddycha. Jego usta zbliżają się do moich, serce szaleje.
|
|
 |
Temperament masz, wiesz czego chcesz i chyba nie potrafię powiedzieć, że nie chciałabym Ciebie mieć.
|
|
 |
Dziękuję, że mnie kochasz, bo robisz to idealnie.
|
|
 |
Gdzieś pośród sześciu miliardów głów dwie pary rąk, dwie pary nóg - na zawsze, Ty i ja.
|
|
 |
Brałem wtedy Twoje ręce I kładłem je sobie na twarz, a skronie pulsowały gęściej.
|
|
 |
Są wieczory, kiedy oddałabym wszystko za choć minutę Twojej obecności, a są wieczory, gdy z takim dziwnym spokojem zasypiam, gdybym nie wiedziała kompletnie nic.
|
|
|
|