 |
Cześć, podobno jesteśmy sobie przeznaczeni.
|
|
 |
przedwcześnie pozbawiona złudzeń rzygam na sztuczność uczuć .
|
|
 |
Zapotrzebowanie na tego Pana z magicznymi tęczówkami wzrasta z dnia na dzień coraz bardziej .
|
|
 |
lubiła na niego patrzeć na każdą najmniejszą czynność jaką wykonywał.Jak moczył swoje różowe usta w kolejnym łyku piwa , jak brał kolejny buch który wyniszczał mu płuca , jak mrużył swoje szmaragdowe oczy gdy spoglądał na zachodzące słońce, jak uśmiechał się do ekranu telefonu a na jego policzkach powstawały malutkie dołeczki.Był tak cholernie zwyczajny ale jednak dla niej wyjątkowy .
|
|
 |
Chcę zmyć ten make up, a z nim strach przed jutrem, być gotowa oddać życie za jeden uśmiech .
|
|
 |
bo tak dobrze mieć Ciebie tak blisko , mówić o tym co boli, co gryzie sumienie, mówić po prostu wszystko.
|
|
 |
Napiszę na papierosie jego imię, i będę patrzeć jak żar powoli niszczy moje życie.
|
|
 |
Nie lubię tych wieczorów, gdy skulam się pod kołdrą na łóżku, przytulam do poduszki i usiłuję opanować myśli, które rozpierdalają mi głowę.
|
|
 |
Ciebie już nawet nie obchodzi, że wypalam paczkę dziennie, piję dużo wódki, przestałam się malować i rozmawiać z przyjaciółmi. Ciebie już nic nie obchodzi, a to boli jeszcze bardziej niż to, w jaki sposób się niszczę.
|
|
 |
bądź zawsze obok, kiedy nie będę nic ogarniać, kiedy nie będę widzieć sensu by żyć. usiądź przy mnie, wystarczy, że przytulisz, bo takie poczucie bezpieczeństwa przy Tobie wtedy, ma większe znaczenie niż słowa.
|
|
 |
daj mi słuchawki z dobrym bitem , łyk piwa , pare kieliszków czystej , szluga , i pozwól zapomnieć.przecież cie nie proszę o tak wiele.
|
|
 |
cholerny ucisk w klatce piersiowej, smutne oczy, udawany uśmiech, powracające uczucie zagubienia i bezradności, znasz to?
|
|
|
|