 |
Zbudowałeś przyjaźnie, ale odpłynęły bez ciebie.
|
|
 |
You remember when we were two beautiful birds ?
|
|
 |
Dam wam radę - nigdy nie kończcie dnia bez pogodzenia się. Wiecie dlaczego? Bo zimna wojna następnego dnia jest bardzo niebezpieczna. A jak to zrobić, ojcze - ktoś może mnie zapytać? Jak się pogodzić? Nie trzeba dużo mówić. Wystarczy jeden gest i już - mówił papież, dotykając dłonią swego policzka. - Godzimy się, jeden gest załatwia wszystko.— Papież Franciszek
|
|
 |
Jedyny
sposób na zduszenie ognia to go nie podsycać. Choćby hulał nie wiem jak, to gdy
brak nowych wieści, gdy nic go nie rozpala, sam zgaśnie. Ludzie wciąż
powtarzają ten sam błąd, sądząc, że zduszą pożar słowami, bo są bardzo sprytni
i ich wyjaśnienia podziałają jak woda. (…) Wszystko, nawet najpiękniej
sformułowane zaprzeczenia, podtrzymują płomienie, podsycają je.
|
|
 |
człowiek, który za czymś mocno tęskni nie jest świadomy tego co się z nim dzieje.
|
|
 |
A może ponownie się rozejdziemy lub zarzuci mi kłamstwa, jak ktoś inny, równie bliski? Zaufamy sobie na nowo? Czy będę umiała ponownie uwierzyć w siłę przyjaźni? Zawiodłam się aż do bólu. Ta wartość zawsze była dla mnie najważniejsza i dokąd mnie to zaprowadziło ? / rebel angel
|
|
 |
Zabawne, że wróciła właśnie teraz. Gdy stoję na polu tuż przed gruzami własnego, starego życia i sprzątam je, trzymając w dłoniach plan fundamentów, tego co ma tu powstać. Zostanie ze mną już na zawsze? Pomoże mi budować i ponownie będzie filarem mojego życia? / rebel angel
|
|
 |
Zamarłam widząc na wyświetlaczu jej imię. Serce stanęło mi dosłownie na chwilę. Odebrałam, obiecałam sobie, że zawsze odbiorę jeśli którakolwiek z nich zadzwoni. Po kilkuminutowej rozmowie o niczym szczególnym, wymianie uprzejmości i odpowiedzi na pytanie "co u Ciebie?" nastaje cisza. Mam gulę w gardle i nie umiem jej przełknąć a wtedy słyszę "może sie spotkamy? w końcu wiesz, jesteśmy siostrami, nie?". Ponad rok ciszy. Ot tak, przestałyśmy dla siebie istnieć. Aż tu nagle wspomnienie "sióstr", którymi nigdy nie byłyśmy z krwi a z wyboru. Uśmiecham się i wiem, że ona też tęskniła. Bo złożyła tą samą siostrzaną obietnicę co ja. "Pewnie. Z przyjemnością". Odpowiadam i gula w gardle sama znika. Serce się uspokaja. Miałam rację. Żadna z nas nie będzie potrafiła zapomnieć o sobie. Nie wiadomo ile czasu minie, ile kłamstw przemknie - będziemy o sobie pamiętać. / rebel angel
|
|
 |
|
Przyjaciół się nie dostaje - nawet nie zawsze się ich wybiera. Przyjaciół się znajduje, jak skarb, jak talizman, jak czterolistną koniczynę. Często myślę, jak to dobrze, że można kochać więcej niż jedną osobę naraz i jak różne są tej miłości piętra i poziomy. Ale trudno jest o tej miłości opowiadać - czasem po prostu się do niej przyznać. Łatwo pamiętać o zmarłych, trudniej o żywych - zbyt często się zmieniają i nie zawsze są tacy, jakimi chcemy ich widzieć. Ale dobrze jest czasem powiedzieć "dziękuję". I nie wiadomo, czy im, czy nam bardziej tego potrzeba. Mówiąc wprost: czasami jesteśmy na siebie skazani.
|
|
 |
|
Pewnie za kilka lat spotkamy się przypadkiem, wpadniemy gdzieś na siebie, może nieświadomie otrę się o twoje ramię na ruchliwym placu w mieście. Będziemy już zupełnie sobie obcy - zapomnimy o słodkich słowach na dobranoc, wszystkich wspólnych spacerach, a rozmowy z młodości wepchniemy do wielkiego pudła na strychu. Co prawda, wspomnienia będą tlić się w naszych wnętrzach, prawdopodobnie pozostanie jakiś osad na dnie serca, ale nikt z nas już nie będzie traktował tego poważnie.
|
|
 |
|
Nie wiem kto cię ma... ale niech wie, że ma wszystko.
|
|
|
|