| 
                                                                            
                                                                                            
                                                
                                                
                                                                                                                            
                                            
                                        
                                        
                                                                                        
                                                
                                                    
                    
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Już nie zobaczę ciebie w przyszłych dniach ani tego co właśnie umknęło, wymykając się z rąk moich. / i.need.you |  |  
             
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Czuję się nowa wśród tych wszystkich zrujnowanych ludzi. Coraz częściej omijam te zabłąkane dusze i umysły zapatrzone w zupełnie inne kierunki / i.need.you |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Potrafię umrzeć bardziej? / i.need.you |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Czasami trzeba pozwolić odejść bliskiej osobie, przestać trzymać ją za rękę i wiecznie prowadzić na smyczy. Przecież jeśli coś naprawdę było kiedyś twoje to musi wrócić. Bez względu na wszystko. / i.need.you |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Traktuj jak szmaty ludzi, którzy cię nie szanują / i.need.you |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Nie mogłeś mnie zasztyletować? Wyszłoby na to samo. / i.need.you |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | chciał nazwać mnie egoistką, lecz nie przeszło mu to przez gardło, być może dlatego, że byłam przy Nim zawsze, w momentach bez skazy i tych poplamionych łzami, byłam Jego Aniołem Stróżem, który czuwał nad Nim zarówno za dnia jak i w nocy, ten Anioł był, jest i będzie silny, lecz ten jeden raz gdy życie zaskoczyło mnie i potknęłam się na własnym błędzie On mi nie pomógł, patrzył tylko i czekał aż sama wstanę i znów będę prowadzić Go przez życie niczym niemowlaka któremu pokazuję się świat, wtedy zrozumiałam, że doszukuję się sensu w czymś co dawno GO straciło, i mimo wszystko cieszę się, że poznałam tego Pana, raduję się moje małe serce na myśl, że komuś pomogłam, lecz jak widać nawet najsilniejsi potrzebują wsparcia, a tego od Niego nie dostałam./i.need.you |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | chciał nazwać mnie egoistką, lecz nie przeszło mu to przez gardło, być może dlatego, że byłam przy Nim zawsze, w momentach bez skazy i tych poplamionych łzami, byłam Jego Aniołem Stróżem, który czuwał nad Nim zarówno za dnia jak i w nocy, ten Anioł był, jest i będzie silny, lecz ten jeden raz gdy życie zaskoczyło mnie i potknęłam się na własnym błędzie On mi nie pomógł, patrzył tylko i czekał aż sama wstanę i znów będę prowadzić Go przez życie niczym niemowlaka któremu pokazuję się świat, wtedy zrozumiałam, że doszukuję się sensu w czymś co dawno GO straciło, i mimo wszystko cieszę się, że poznałam tego Pana, raduję się moje małe serce na myśl, że komuś pomogłam, lecz jak widać nawet najsilniejsi potrzebują wsparcia, a tego od Niego nie dostałam |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Oczywiście, że chciałabym ufać ludziom ale to dosyć trudne gdy kiedyś ktoś zabił we mnie głębsze uczucia. Wyzbyłam się przez to zaufanie na koszt obojętności / i.need.you |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Nie mogę już na ciebie patrzeć, po trudno na coś patrzeć gdy spojrzenie dotyka bólu. / i.need.you |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Pewnie opuszczenie było łatwą częścią prawda? Nawet nie wiesz co teraz czuję, jak brak mi sił gdy muszę ruszyć naprzód. Pytałeś czy sobie poradzę? Walczę, staram się by było tak samo. Rzeczy jednak nie mogą pozostać niezmienne. Ale trzeba iść naprzód. Nieważne jak bolesne to jest, to jedyny sposób by w końcu dorosnąć. / i.need.you |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Już taka jestem. Przeraża mnie bliskość drugiego człowieka. To, że jeśli będzie na tyle blisko zawładnie mną. Strach - potrzeba wycofania się. Przepraszam. / i.need.you |  |  |  |