|
Miasto z gruntu zdradliwe, mordy bez zasad, co za los, znów mam kaca.
|
|
|
Zaliczam glebę, wstaje idę przed siebie.
|
|
|
to co odeszło to przeszłość. pierdol. stawiam na jutro postawisz ze mną?
|
|
|
mówią: "jesteś za wulgarna" a z nich towar na anioła też kurewsko marny.
|
|
|
raz- tyle razy można zrobić bzdurę. chciałoby się.
|
|
|
odrzuc strach daj zaufanie.
|
|
|
drę te wersy. tylko to co czujesz mnie interesuje.
|
|
|
wymarzyłam już sobie przyszłość. Ty musisz się jedynie dostosować, nic więcej.
|
|
|
uciekam w jutro, lecz puki co, to ziemia ucieka mi spod nóg.
|
|
|
pusta sala. nie ma to już nikogo, zwłaszcza Ciebie. pusta sala..
|
|
|
Złożyłam ci obietnicę chociaż wiedziałam, że jej nie dotrzymam. Spójrz, a mówiłeś, że nic nas nie łączy.
|
|
|
szukam w prostych oczach klasy, czegoś co da mi siłę, szukam pasji.
|
|
|
|