|
`- zdzierać obcasy na nierównych chodnikach z puszką piwa w ręku,
zapominając o całym świecie
|
|
|
`jesteś ostatnią i jedyną drogą .
|
|
|
poczułam, że Twój umysł chce pochłaniać me kłopoty.
|
|
|
poczułam, że Twój umysł chce pochłaniać me kłopoty.
|
|
|
poczułam, że Twój umysł chce pochłaniać me kłopoty.
|
|
|
`Na slepo mi ufaja, sami siebie przekrecaja
bo z byt mocno chca wierzyc ze w porzadku ludzi znaja
na slepo mi ufaja, sami siebie przekrecaja
bedzie dobrze powtarzaja
pieknie plyna, nie wracaja.
|
|
|
Za dużo ruchów które niczemu nie służą.
Dużo za dużo akcji które wszystko burzą.
|
|
|
Często układała sobie w myślach swoją przyszłość. Myślała jak to wszystko się potoczy. Gdzie będzie mieszkać, ile będzie mieć dzieci i czym będzie się zajmować. Wszystko zawsze układało jej się w całość. Wymarzyła sobie świat, w którym ma zamiar kiedyś żyć. Jedyne, co jej przeszkadzało to fakt, że nie spędzi go z osobą, którą naprawdę kocha. Tak, to pewne, że w jej życiu pojawi się ktoś inny, z kim będzie szczęśliwa, jednak jej życie nigdy nie stanie się w pełni idealne.
|
|
|
była zła na noc, że tak szybko kazała im się rozstać.
|
|
|
Przyzwyczaiła się już do tego, że przez większość dni praktycznie siedzi sama w domu. Rodzeństwa nie ma a rodzice jak zwykle pracują, zbyt zajęci, by zobaczyć, że ma już dość tych wszystkich samotnie spędzonych chwil. Oczywiście byli przyjaciele, ale z dnia na dzień miała coraz bardziej dość ich towarzystwa. Wzięła laptopa, kubek gorącej herbaty i usiadła na parapecie, przeglądając stare zdjęcia. Natrafiła na te z czasów, gdy byli jeszcze razem, uśmiechnięci, szczęśliwi, nie widzieli nikogo poza sobą. Jednak pojawiła się Ona i jak to zwykle bywa, miłość jej życia poleciał za krótką spódniczką. Otarła lekko łzy i uśmiechnęła się sama do siebie. Widocznie nie każdy może mieć wszystko.
|
|
izuu dodał komentarz: do wpisu |
3 sierpnia 2010 |
|
Wiesz, o czym marzę? O tym, że gdy za rok ponownie tam pojadę, pierwsze co zrobię to pójdę w miejsce gdzie się spotkaliśmy, usiądę na ławce obserwując ledwie widoczne morze schowane gdzieś za domami i drzewami a ty niespodziewanie usiądziesz obok mnie i znów będzie jak dawniej. Najgorsze jednak jest to, że doskonale wiem, że tak nigdy się nie stanie.
|
|
|
|