 |
'Są we mnie takie kwiaty, których nie zerwiesz pewnie,
Choć spisali mnie na straty, gdy ja spisywałem wiersze.'
|
|
 |
"spójrz mi w twarz i powiedz:
skurwysynu! nienawidze cię! na wieki odejdź...
sam nie wiem co czuć mam - Bóg, na przeciw lustra,
to najgorsza spowiedź jaką zostawiłeś na mych ustach!"
|
|
 |
Każdego dnia boję się bardziej, że już nigdy Cię nie zobaczę, a przecież już minęły 3 lata prawie..
|
|
 |
Best way to get your heart broken is to pretend you don't have one. / skins
|
|
 |
I znów jest jak wczoraj, znów się uśmiecham i znów jestem pełna życia, na chwilę.
|
|
 |
|
Proszę powiedzcie dlaczego wam tak na tym zależy? Dlaczego wszyscy tak bardzo chcecie zajrzeć w moje serce? Po co wam to? Chcecie coś wziąć? Doszyć? Naprawić? Ciekawi mnie tylko jak głębokie byłyby blizny i którędy biegłyby szwy. Kolejne blizny. Tak, myślicie, że zapomniałam, ale ja wciąż pamiętam. Mam wam przypomnieć? Mam wam opowiedzieć? Przecież wy nawet nie chcecie mnie słuchać. Chcecie tylko patrzeć i zadawać ból, na który ja się muszę zgadzać, by wypełnić pustkę, która mnie otacza. Mówię wam, że wszystko jest w porządku, żebyście się nie przejmowali. Ciągle mówię i mówię. Mówię do Was bo jesteście mi potrzebni. Tylko pod ciężarem waszych spojrzeń zdobędę się w końcu na to, by coś powiedzieć, a nie tylko mówić. Bo przecież wy i tak nic nie widzicie. Patrzycie, ale nic nie widzicie. Każdy mój ruch jęczy, krzyczy, buduje sygnał kierowany do was. Moje ciało jest językiem, którym się z wami porozumiewam, ale wy i tak nic nie rozumiecie i nie chcecie rozumieć.
|
|
 |
Jakim kurwa prawem nazywasz mnie "kurwą" nic o mnie nie wiedząc.
|
|
 |
Opowiem wam o dziewczynie,
którą zrzera nienawiść,
pozostaje jej jedynie,
do swych rodziców zawiść.
Pozorna nastolatka z tysiącem pomysłów na przyszłość,
a w rzeczywistości przez starych lata nisko.
Raz mówią 'córciu pomyśl nad swoimi marzeniami',
zaraz kolejna kłótnia i ojciec trzaska drzwiami.
Często miała ich dosyć,
chciała wyjść nie myśleć o tym,
przytulić się do Niego,
czuć delikatny dotyk.
Przyszła pora rozstania,
łzy rozczarowania,
stala zmiana zachowania,
przeciw im działania.
Na życie inny punkt widzenia,
ich już ku*wa nie ma.
Brat popadł w nałogi,
staczał sie powoli,
nie trzymał się załogi,
utknął w okrutnej niewoli.
Siostra była najsilniejsza,
dała rade ale mniejsza
z tym, bo teraz rodzeństwo wspiera co sił.
|
|
 |
Pewnego dnia wyleczę się z Ciebie, obiecuję, pewnego dnia dam radę żyć bez wspomnienia o Tobie.
|
|
 |
Przełykam ślinę, gorzką, ciężka, za każdym razem gdy słyszę Twoje imię wypowiedziane szybko na głos bez żadnego wahania. Boli.
|
|
 |
Wodzę wzrokiem po Twoim ciele, chcę Cię mieć, chcę Cię mieć.
|
|
|
|