 |
“Diabeł krzyczy do ucha, a anioł szepcze. Kogo słuchać by pomysły były mądrzejsze?”
|
|
 |
Szliśmy razem przez miasto. Czułam się dumnie. Obiekt pożądania tylu dziewczyn teraz szedł tu ze mną ulicą. A wszyscy na nas patrzyli z zazdrością. To nic, że byłam tylko koleżanką, którą odprowadzałeś bo Ci się nudziło. Ważne, że szedłeś ramię w ramię ze zwykłą dziewczynką z osiedla. Wiesz, że miałam ochotę krzyknąć żebyś mnie przytulił? Ale bałam się. Bałam się tego, że powiesz 'nie', wyśmiejesz mnie, obrócisz się na pięcie, a wszystkie dziewczyny które zjadały mnie wzrokiem rzucą się na Ciebie, a Ty znajdziesz wśród tego tłumu inną dziewczynkę, która odczuwa potrzebę odprowadzenia jej do domu.
|
|
 |
*Nigdy nie powinnam w siebie wątpić.*
|
|
 |
: “Czy przejdziesz obok czy staniesz odważnie? czy coś Cie obchodzi tak śmiertelnie poważnie?”
|
|
 |
“Nie będę świata zmieniać, bo po prostu nie dam rady, bo w ludziach będą drzemać te same wady.”
|
|
 |
Ci, których kochamy, nigdy nas nie opuszczają. Czuwają nad nami, na zawsze.
|
|
 |
Czekając na dzień w którym spełnią się marzenia, nie chcę być tą co nie ma nic do powiedzenia.”
|
|
 |
“Nie na tą stronę spadła życia moneta. Na końcu podróży nikt na mnie nie czeka.”
|
|
 |
“Ludzi się nie rani, rani się drani.”
|
|
 |
Znalazłam osobę, której mogę powiedzieć zupełnie o wszystkim, która w każdym najdrobniejszym szczególe była dla mnie wzorem, której bezgranicznie ufałam i była dla mnie nie tylko wsparciem, pomocą ale też zagadką. Odkrywałam Go co dzień na nowo... Znalazłam kogoś realnego. Kogoś z kim mogłam się śmiać i płakać. Tylko nie wiedziałam, że kiedyś On stanie się powodem tych łez.
|
|
 |
“Gdy ja leżałam na ziemi, to nie chciałeś mi pomagać. Gdy Ty teraz leżysz, to dlaczego ja mam wstawać ?”
|
|
 |
“Zwykle śnimy o tych, przez których nie możemy zasnąć .”
|
|
|
|