 |
Taa .. bo uśmiech potrafi ukryć wiele , ale czy wszystko .. ?
|
|
 |
siemasz kwiatuszku, prezentujesz się konkretnie ;d
|
|
 |
straciłam cały szacunek do Ciebie. w moich oczach stałaś się taką samą suką jak reszta waszego 'grona'.
|
|
 |
brakuje mi tych wieczorów, tych rozmów do drugiej, tego jak płakałam ze śmiechu, potrzebuję Twojego głosu, żeby nie było już tej ciszy. Ciebie mi brakuje.
|
|
 |
Gdybym wiedziała, że tak trudno będzie puścić Twoją rękę... Nie dotknęłabym jej...
|
|
 |
I obiecuję Ci, że mnie kiedyś nie poznasz i będziesz o mnie tak cholernie zazdrosny.. ;)
|
|
 |
najgorzej jest wieczorami , gdy siadasz na łóżku i czujesz , że tak na serio nie masz nic ..
|
|
 |
- to koniec - dlaczego? - bo już nie czuję tego co czułam, już nie wariuje, już nie stroję się godzinę przed lustrem, już nie sprawdzam co 10 minut telefonu, czy oby na pewno nie dzwoniłeś, a ja może po prostu nie usłyszałam, już nie pytam po raz kolejny sąsiadki czy cię widziała i czy widziała, jaki jesteś cudny, już nie nazywam swych miśków twoim imieniem..
|
|
 |
ewidentnie zaczyna mi czegoś brakować...
|
|
 |
ej, zatrzymaj się na chwile, popatrz, ona tęskni.
|
|
 |
-jak bardzo Ci na nim zależy? -za bardzo.
|
|
 |
"Jak Ci się układa? Mam nadzieję, że jest git i że w przeciwieństwie do mnie kurwa jakoś w nocy śpisz.."
|
|
|
|