głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika malutka74

Miałam cudowny sen. Śniło mi się  że byłam szczęśliwa. Cholernie szczęśliwa. Komuś na mnie zależało. Niestety  sen ma to do siebie  że kończy się zbyt szybko.

okiemnieogarniesz dodano: 30 listopada 2011

Miałam cudowny sen. Śniło mi się, że byłam szczęśliwa. Cholernie szczęśliwa. Komuś na mnie zależało. Niestety, sen ma to do siebie, że kończy się zbyt szybko.

Mogę być dla Ciebie ćpunem jeśli będziesz narkotykiem...

okiemnieogarniesz dodano: 30 listopada 2011

Mogę być dla Ciebie ćpunem jeśli będziesz narkotykiem...

Gdyby myśli mogły zabijać  świat byłby bezludny.

okiemnieogarniesz dodano: 30 listopada 2011

Gdyby myśli mogły zabijać, świat byłby bezludny.

nienawidzę  kiedy mówisz  że mnie znasz...

okiemnieogarniesz dodano: 30 listopada 2011

nienawidzę, kiedy mówisz, że mnie znasz...

Górski potok przepływał po jej rozgrzanych stopach  momentalnie je chłodząc. Był wczesny poranek  wyruszyła jeszcze przed świtem  by być sama na trasie. Chciwie upiła łyk mineralnej z butelki. Rozejrzała się wokół. Było tak pięknie  słońce niewysoko nad ziemią rozpoczynało swą codzienną podróż po widnokręgu. Ona  bezwzględna dyrektor wilekiej firmy stała i zachwycała się krajobrazem. Niewiele rzeczy potrafiło ją jeszcze poruszyć. Góry jednak wywoływały w niej uczucia  do jakich za nic by się nie przyznała. Po chwili ruszyła dalej w drogę  uprzednio zawiązując włosy w niedbały kucyk. Po pół godzinie była już na szczycie. Kolejny sukces  zefir smagał jej twarz. Zdobyła szczyt. Mimo to na jej twarzy pojawił się grymas niezadowolenia.  Stąd mogę już tylko spaść niżej.  mruknęła do siebie. Zdenerwowana usiadła samotnie na głazie  patrząc z bólem na świat pod swoimi stopami.

ylime dodano: 29 listopada 2011

Górski potok przepływał po jej rozgrzanych stopach, momentalnie je chłodząc. Był wczesny poranek, wyruszyła jeszcze przed świtem, by być sama na trasie. Chciwie upiła łyk mineralnej z butelki. Rozejrzała się wokół. Było tak pięknie, słońce niewysoko nad ziemią rozpoczynało swą codzienną podróż po widnokręgu. Ona, bezwzględna dyrektor wilekiej firmy stała i zachwycała się krajobrazem. Niewiele rzeczy potrafiło ją jeszcze poruszyć. Góry jednak wywoływały w niej uczucia, do jakich za nic by się nie przyznała. Po chwili ruszyła dalej w drogę, uprzednio zawiązując włosy w niedbały kucyk. Po pół godzinie była już na szczycie. Kolejny sukces, zefir smagał jej twarz. Zdobyła szczyt. Mimo to na jej twarzy pojawił się grymas niezadowolenia. -Stąd mogę już tylko spaść niżej.- mruknęła do siebie. Zdenerwowana usiadła samotnie na głazie, patrząc z bólem na świat pod swoimi stopami.

Długo pracowałeś. Nieznośnie wierciłeś  miarowo stukałeś młotkiem  przynosiłeś potrzebne materiały. Przyglądałam się jak uprzątasz i wyrzucasz niepotrzebne rzeczy  jak wypełniasz przestrzeń swoimi przedmiotami  zapachem  obecnością. Pozwalałam  byś to wszystko robił na mojej małej  prywatnej powierzchni. Byliśmy szczęśliwi. Ale pewnego dnia gdy zajrzałam do naszego pokoju  Ciebie nie było. Pozabierałeś mnóstwo rzeczy i podpaliłeś pokój. Spalone zgliszcza  osmalone ściany  wszystko spłonęło... A  jednak nie. Tylko jedna rzecz przetrwała  nie rozumiałam czemu. Mój ulubiony fotel po babci. Usiadłam na nim przyglądając się z bólem pomieszczeniu. Została tylko pustka po Tobie. Wszystko inne zniszczyłeś. Ach  no tak i jeszcze stary fotel  bym mogła kontemplować zniszczenia jakich dokonałeś w moim małym sercu.

ylime dodano: 29 listopada 2011

Długo pracowałeś. Nieznośnie wierciłeś, miarowo stukałeś młotkiem, przynosiłeś potrzebne materiały. Przyglądałam się jak uprzątasz i wyrzucasz niepotrzebne rzeczy, jak wypełniasz przestrzeń swoimi przedmiotami, zapachem, obecnością. Pozwalałam, byś to wszystko robił na mojej małej, prywatnej powierzchni. Byliśmy szczęśliwi. Ale pewnego dnia gdy zajrzałam do naszego pokoju, Ciebie nie było. Pozabierałeś mnóstwo rzeczy i podpaliłeś pokój. Spalone zgliszcza, osmalone ściany, wszystko spłonęło... A, jednak nie. Tylko jedna rzecz przetrwała, nie rozumiałam czemu. Mój ulubiony fotel po babci. Usiadłam na nim przyglądając się z bólem pomieszczeniu. Została tylko pustka po Tobie. Wszystko inne zniszczyłeś. Ach, no tak i jeszcze stary fotel, bym mogła kontemplować zniszczenia jakich dokonałeś w moim małym sercu.

idealni  nie widziałem ich nigdy  nie płakali żyli tylko na niby...

okiemnieogarniesz dodano: 29 listopada 2011

idealni, nie widziałem ich nigdy, nie płakali żyli tylko na niby...

to chore  że moja tęsknota za Tobą trwa dłużej  niż trwał cały nasz związek...

schatz7 dodano: 29 listopada 2011

to chore, że moja tęsknota za Tobą trwa dłużej, niż trwał cały nasz związek...

Tak jak motyl   poruszam ludzkie emocje .

okiemnieogarniesz dodano: 29 listopada 2011

Tak jak motyl , poruszam ludzkie emocje .

Jednym dmuchnięciem wiatru  możesz poruszyć wszystko.!

okiemnieogarniesz dodano: 28 listopada 2011

Jednym dmuchnięciem wiatru, możesz poruszyć wszystko.!

Oni mówią że niebo jest limitem i dla mnie to rzeczywista prawda.

okiemnieogarniesz dodano: 28 listopada 2011

Oni mówią że niebo jest limitem i dla mnie to rzeczywista prawda.

... a może ten mój cały świat był tylko dziecka snem?

okiemnieogarniesz dodano: 28 listopada 2011

... a może ten mój cały świat był tylko dziecka snem?

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć