 |
nikogo nigdy nie kochałam tak jak Ciebie,
chociaż było wielu,
bez Ciebie życie byłoby życiem bez celu.
|
|
 |
Mieliście wspólną pasję, podobne charaktery
pasowaliście do siebie, wyglądaliście ładnie
Było widać, że stworzycie coś, nie upadniecie na dno.
Kłótnie były ostre, ale były bardzo rzadko.
Ty i on trochę taka para wynalazek
ale najważniejsze, że wpatrzeni w siebie jak w obrazek
|
|
 |
Plany były wielkie - razem aż po grób
|
|
 |
choć byś się starał w chuj czasem to wszystko na nic.
|
|
 |
Kochasz to to pokaż, to to okaż
Nie pozwól tego spieprzyć
Choć tyle nie udanych związków
Niedotrzymanych obietnic.
|
|
 |
Tak jak Ty w niej ona tez w Tobie zakochana.
|
|
 |
Nie ma nic tu
Nie ma nic tu pusto
Jesteś jak to rozbite lustro
|
|
 |
Kiedy składasz obietnice, później ja łamiesz – Nienawidzę
Kiedy dajesz słowo – później okazuje się ze nie wiesz co to honor
|
|
 |
Sny, w których widzę swoją przysłość
Tracę wszystko i robi się tak płytko.
|
|
 |
Czekam na coś, co może nigdy nie nadejść.
Lecz walczę o swoje nigdy się nie poddaję.
|
|
 |
Choć nie raz sie potknęłam, miałem nie jedną glebę.
Walczyłem zawsze o swoje, walczył będę
|
|
 |
Czasami sobie mówię, że nie ma sensu
Nie mam ochoty tutaj siedzieć, ciągle w tym samym miejscu.
Te szare bloki, szare ulice, szare ulice.
Wszystko jest szare i tylko tak to widzę.
|
|
|
|