 |
|
Dałam sobie cel. Wzbudzić w Tobie tą cholerną zazdrość byś choć raz poczuł się tak jak ja kiedy widzę Cię z tą dziwką!
|
|
 |
|
Przytulić się do ciebie i wiedzieć, że ten mięsień w twojej klatce piersiowej bije tylko dla mnie.
|
|
 |
|
Szła korytarzem szkolnym. W słuchawkach leciał pih. Nie zauważyła i wpadła na kogoś. Poczuła ten zapach, silne dłonie na swojej tali. To był On. W jednej chwili wróciło wszystko. Nadal go kochała..
|
|
 |
|
Nie potrafię być taka jak rok temu. Nie potrafię Ci znów zaufać. Za bardzo się na Tobie zawiodłam, by zacząć wszystko od nowa. By wszystko było tak jak dawniej .. Po prostu nie umiem. Nie umiem dać Ci jeszcze jednej szansy ..
|
|
 |
|
I dlaczego tak jest, że kochamy tych którzy najczęściej mają nas głęboko w dupie, a nie dostrzegamy tych którzy nas na prawdę kochają.?
|
|
 |
|
Już od pewnego czasu nie utrzymywali żadnych kontaktów. Jedynie na siebie spoglądali od czasu do czasu na szkolnym korytarzu. On w końcu odważył się do niej odezwać. Kiedy już powiedział do niej cześć, ta się tylko na niego popatrzyła i odeszła obojętnie. Bez słowa. Nie miała zamiaru odpowiadać komuś takiemu jak On. Nie nawiedziła go. Za to wszystko co jej zrobił. Za co ją oskarżył i jak potraktował. Za nie mówienie prawdy na jej temat.
|
|
 |
|
Przychodzi taki dzień, kiedy nawet Kinder Bueno oraz żelki, nie są w stanie Cię uszczęśliwić. Kiedy stając przed lustrem, potrafisz bez ogródek wykrzyczeć, że nienawidzisz samej siebie. Ja już takich dni mam aż o 106 za dużo.
|
|
 |
|
Uśmiechała się na samą myśl o nim, jednak udawała, że nie jest dla niej nikim ważnym. Tęskniła każdego dnia, skrywając wszystko głęboko w sobie.
|
|
 |
|
Kocham go wiesz ? zajebiście mocno . Akceptuje go całego . Ale czasem , ta jego obojętność doprowadza mnie do szału . Zabija mnie powoli , pozwalając , żebym przy tym cierpiała i cierpię , każdego dnia.
|
|
 |
|
Stała na korytarzu, gdy On przechodził obok. Zatrzymał się, podszedł do niej. Ale tylko po to by, powiedzieć, że miała rozwiązane sznurówki ..
|
|
|
|