 |
|
Wszystko przemija, wszystko się zmienia, lecz nie ja. Wciąż jestem tą samą nastolatką z wieloma problemami, których nie umiem rozwiązać. Wciąż płaczę po nocach w poduszkę, bo nie mogę o Tobie zapomnieć. Tak, to wciąż ja.
|
|
 |
|
Chcę drinka. Chcę pięćdziesiąt drinków. chcę butelkę najczystszego, najmocniejszego, najbardziej niszczycielskiego, najbardziej trującego alkoholu na ziemi. Chcę pięćdziesiąt butelek. Chcę cracku, brudnego i żółtego i wypełnionego formaldehydem. Chcę kupę amfy w proszku, pięćset kwasów, worek grzybów, tubkę kleju większego od ciężarówki, basen benzyny tak duży, żeby się w nim utopić. Chcę czegoś, wszystkiego, czegokolwiek, jakkolwiek, ile się da... by zapomnieć.
|
|
 |
|
Tak, był czas kiedy uśmiech nie schodził mi z twarzy. Gdy leżałam na łóżku, słuchając muzyki i uśmiechając się sama do siebie. Gdy, wybiegałam na deszcz w samej koszulce śmiejąc się i skacząc po kałużach. Gdy nie przesypiałam nocy, bo rzeczywistość była lepsza niż sen. Gdy uśmiechałam się do telefonu. Tak, byłam wtedy szczęśliwa. Tak, wtedy był też On.
|
|
 |
|
Boje się, że przestanie się o mnie starać. Że zrezygnuje, bo tak trudno mnie zrozumieć, bo jestem taka uparta i taka trudna.
|
|
 |
|
Musisz być silna. Zagryzaj wargi. Zaciskaj pięści. Tłum krzyk, kładąc na głowę poduszkę. Rzucaj doniczkami z okna na przechodniów, żeby odreagować. Ale nie płacz. Nigdy nie wolno Ci uronić łzy. Nie wolno Ci pokazać słabości.
|
|
 |
|
Od paru dni mogła godzinami siedzieć i patrzeć sie w jeden punkt , pogłębiając sie w myślach mając przed oczami pare momentów , czuła sie źle , znów czuła że sie rozsypuje , nie wie czego chce , czuła jeden wielki przeszywający ją ból .
|
|
 |
|
Mówisz, że jest tylu innych facetów. Masz rację. Tylko, że jest mały problem. Głęboko w dupie mam wszystkich facetów. Chcę Ciebie, nie chcę kogoś innego. Tylko CIEBIE! Chcę Twojego uśmiechu, niewinnego spojrzenia, szyderczego uśmieszku, miliona buziaków na gadu - gadu i śmiesznych kłótni o to kto kocha bardziej. Wiem, znowu chcę za dużo, o wiele za dużo.
|
|
 |
|
Wracam ze szkoły i nie mam siły na nic. Czuję się jakbym miała za sobą kilka nieprzespanych nocy i w dodatku była po kilku ostrych melanżach. A wieczorem po kilku godzinach spędzonych przed telewizorem lub komputerem. Po kilku buchach i długiej kąpieli włączam vivę i tańczę przed lustrem jakbym wzięła kilka kresek. W chuj to lubię.
|
|
 |
|
Gdyby tak naprawdę kochał, walczył by o ciebie. Gdyby miał choć trochę ambicji w sobie, to goniłby w twoją stronę. Gdyby był tym z bajki, nigdy nie powiedziałby, że woli inną laskę, bo w bajkach są tylko księżniczki, na resztę ścierwa nie ma po prostu miejsca.
|
|
 |
|
Uwielbiała, gdy przepuszczał ją w drzwiach. Ubóstwiała noszenie jego bluz. Śmiała się z jego opowieści, jak za bardzo wczuwał się w rolę. Lubiła prowadzić z nim wielogodzinne rozmowy. Kochała Jego zapach. Przepadała za patrzeniem w jego błękitne oczy. Chciała po prostu, żeby był.
|
|
 |
|
Czuła, że coś jest nie tak, że coś nie gra. Miała wrażenie, że traci osobę, która jest dla Niej całym światem. Z sekundy na sekundę oddala się od Niej coraz bardziej, nie wiedziała co ma zrobić. Bo tak na prawdę nie mogła zrobić nic.
|
|
 |
|
Wiesz jak to jest, gdy patrzysz na niego wiedząc że kiedyś był dla Ciebie wszystkim. To jak bardzo go kochałaś zniszczało Cie od środka, ile straconego czasu dla niego poświęciłaś, ile łez przez niego wylałaś, ile wycierpiałaś przez jego durne i olewające zachowanie. A dziś ty nadal masz ten cholerny sentyment i ból w środku, bo wiesz że on ma Cie głęboko gdzieś.
|
|
|
|