głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika malinowaxmambax333

Nie ma Cię tak długo. Zniknąłeś tak szybko  jak szybko wszedłeś do mojego życia. Ból jest troszkę mniejszy  podświadomość powolutku wraca do swojej wcześniejszej formy  dłonie zaczynają przyzwyczajać się do zimna  usta zapomnają już o wszystkich pocałunkach  ale jesteś jeszcze w moim sercu  choć już Cię nie czuję. Wiem  że nie istniejesz.

gisbu dodano: 26 listopada 2011

Nie ma Cię tak długo. Zniknąłeś tak szybko, jak szybko wszedłeś do mojego życia. Ból jest troszkę mniejszy, podświadomość powolutku wraca do swojej wcześniejszej formy, dłonie zaczynają przyzwyczajać się do zimna, usta zapomnają już o wszystkich pocałunkach, ale jesteś jeszcze w moim sercu, choć już Cię nie czuję. Wiem, że nie istniejesz.

Tak bardzo chciałabym Cię widzieć więcej i częściej. Trzymać Cię za rękę  łapać powietrze. Opowiadać Ci jak bardzo kocham i tęsknie .

gisbu dodano: 26 listopada 2011

Tak bardzo chciałabym Cię widzieć więcej i częściej. Trzymać Cię za rękę, łapać powietrze. Opowiadać Ci jak bardzo kocham i tęsknie .

Uwielbiam siedzieć cały dzień w domu  chodzić w majtkach i szerokiej  męskiej koszulce  nieumalowana  nieuczesana. Nikt nie pyta  co mi jest i nikt ode mnie niczego nie wymaga. Palę i piję tyle  ile tylko chcę  a nikt nie mówi mi  że za dużo. Kocham to miejsce  bo tutaj mogę być sobą.

gisbu dodano: 26 listopada 2011

Uwielbiam siedzieć cały dzień w domu, chodzić w majtkach i szerokiej, męskiej koszulce, nieumalowana, nieuczesana. Nikt nie pyta, co mi jest i nikt ode mnie niczego nie wymaga. Palę i piję tyle, ile tylko chcę, a nikt nie mówi mi, że za dużo. Kocham to miejsce, bo tutaj mogę być sobą.

pamiętam jak się wstydziłam  peszyłam  chowałam wzrok na pierwszym spotkaniu. pamietam jak robiłeś z siebie głupka Tylko po to żebym się do Ciebie przekonała. pamiętam jak pierwszy raz wziąłeś mnie za rekę  na ręcę  kolana. pamiętam pierwszy pocałunek  taki delikatny. pamiętam też jak zamilkłeś  jak się przestałeś odzywać ... odszedłeś.

gisbu dodano: 26 listopada 2011

pamiętam jak się wstydziłam, peszyłam, chowałam wzrok na pierwszym spotkaniu. pamietam jak robiłeś z siebie głupka Tylko po to żebym się do Ciebie przekonała. pamiętam jak pierwszy raz wziąłeś mnie za rekę, na ręcę, kolana. pamiętam pierwszy pocałunek, taki delikatny. pamiętam też jak zamilkłeś, jak się przestałeś odzywać ... odszedłeś.

Może wszystko to  co było między nami zgasło  może nie damy sobie drugiej szansy  tak jak nie zapalimy dwa razy tej samej zapałki. Może... A może właśnie za jakiś czas znów będziemy budować wszystko od podstaw  poznawać siebie na nowo  już jako innych ludzi. Może gdy się zmienimy  nie będziemy już w pełni siebie akceptować. Będzie nas różniło coraz więcej rzeczy. Może wtedy stwierdzimy  że już do siebie nie pasujemy  że nie jesteśmy jak rodzeństwo  że to wszystko przepadło wraz z upływem czasu. Może jednak znów pokochamy siebie  z całym pakietem wad i problemów.

gisbu dodano: 26 listopada 2011

Może wszystko to, co było między nami zgasło, może nie damy sobie drugiej szansy, tak jak nie zapalimy dwa razy tej samej zapałki. Może... A może właśnie za jakiś czas znów będziemy budować wszystko od podstaw, poznawać siebie na nowo, już jako innych ludzi. Może gdy się zmienimy, nie będziemy już w pełni siebie akceptować. Będzie nas różniło coraz więcej rzeczy. Może wtedy stwierdzimy, że już do siebie nie pasujemy, że nie jesteśmy jak rodzeństwo, że to wszystko przepadło wraz z upływem czasu. Może jednak znów pokochamy siebie, z całym pakietem wad i problemów.

Obiecaj mi  że cały dzień 21 grudnia 2012r. spędzimy razem. Jeśli nadejdzie koniec świata  chcę byś był ostatnią osobą  którą przytulę  której powiem  że kocham. Ostatnią  której uśmiech zapamiętam .

gisbu dodano: 26 listopada 2011

Obiecaj mi, że cały dzień 21 grudnia 2012r. spędzimy razem. Jeśli nadejdzie koniec świata, chcę byś był ostatnią osobą, którą przytulę, której powiem, że kocham. Ostatnią, której uśmiech zapamiętam .

Pamiętam jakby to było dziś. Wracałam zapłakana do domu i nagle jakaś mała dziewczynka zaczepiła mnie  pytając czy nie mam lizaka. Była dokładnie identyczna jak ja w jej wieku  jasne blond włoski upięte w słodki koczek  niebieska sukieneczka i białe skarpetki z falbanką na górze  na których świetnie wyglądały malutkie śliczne lakierki.   Nie mam  przepraszam.   ocierając łzy  kucnęłam tuż przed nią.   Dlaczego pani płace  coś się stało?   powiedziała cieniuteńkim głosem  owijając moją szyję swoimi rękoma.   Jak będziesz w moim wieku to zrozumiesz  teraz wracaj do swojej ukochanej piaskownicy  rób babki ulubionym wiaderkiem i nie zapomnij spóźnić się na smerfy.   uśmiechnęła się do mnie tak prze słodko  że i mi samej oczy zaczęły się świecić  przypomniało mi się moje dzieciństwo  ulubione wieczorynki  malinowy budyń na kolację.   On panią na pewno kosia  tak jak kubuś kosia prosiacka.   krzyknęła znikając gdzieś między blokami.

gisbu dodano: 26 listopada 2011

Pamiętam jakby to było dziś. Wracałam zapłakana do domu i nagle jakaś mała dziewczynka zaczepiła mnie, pytając czy nie mam lizaka. Była dokładnie identyczna jak ja w jej wieku, jasne blond włoski upięte w słodki koczek, niebieska sukieneczka i białe skarpetki z falbanką na górze, na których świetnie wyglądały malutkie śliczne lakierki. - Nie mam, przepraszam. - ocierając łzy, kucnęłam tuż przed nią. - Dlaczego pani płace, coś się stało? - powiedziała cieniuteńkim głosem, owijając moją szyję swoimi rękoma. - Jak będziesz w moim wieku to zrozumiesz, teraz wracaj do swojej ukochanej piaskownicy, rób babki ulubionym wiaderkiem i nie zapomnij spóźnić się na smerfy. - uśmiechnęła się do mnie tak prze słodko, że i mi samej oczy zaczęły się świecić, przypomniało mi się moje dzieciństwo, ulubione wieczorynki, malinowy budyń na kolację. - On panią na pewno kosia, tak jak kubuś kosia prosiacka. - krzyknęła znikając gdzieś między blokami.

Tęskniła za czasami  kiedy był przy niej. Kiedy mogła w każdej chwili potrzymać go za rękę  czy pocałować. Chciała żyć normalnie  pogodzić się z tym  że jego już nie ma  że on nie żyje. Każdy wieczór spędzała siedząc na podłodze  płacząc i zastanawiając się  czy kiedykolwiek się z tym wszystkim pogodzi. Myślała o nim  cały czas. Za każdym razem  kiedy się budziła  kiedy patrzyła na pościelone łóżko po jednej stronie  kiedy szła do szkoły  kiedy spotykała się ze znajomymi   tęskniła. Patrzyła na telefon  mając nadzieję  że zadzwoni  przecież zawsze to robił. Ale on nie dzwonił  jego już nie było. Przez cały ten czas sekundy dłużyły się niemiłosiernie. Z każdą minutą brakowało go bardziej. Tamtego dnia straciła wszystko  co kochała. Straciła go  trzymając go za rękę  całując w czoło i mówiąc  kochanie  wyjdziesz z tego  .

gisbu dodano: 26 listopada 2011

Tęskniła za czasami, kiedy był przy niej. Kiedy mogła w każdej chwili potrzymać go za rękę, czy pocałować. Chciała żyć normalnie, pogodzić się z tym, że jego już nie ma, że on nie żyje. Każdy wieczór spędzała siedząc na podłodze, płacząc i zastanawiając się, czy kiedykolwiek się z tym wszystkim pogodzi. Myślała o nim, cały czas. Za każdym razem, kiedy się budziła, kiedy patrzyła na pościelone łóżko po jednej stronie, kiedy szła do szkoły, kiedy spotykała się ze znajomymi - tęskniła. Patrzyła na telefon, mając nadzieję, że zadzwoni, przecież zawsze to robił. Ale on nie dzwonił, jego już nie było. Przez cały ten czas sekundy dłużyły się niemiłosiernie. Z każdą minutą brakowało go bardziej. Tamtego dnia straciła wszystko, co kochała. Straciła go, trzymając go za rękę, całując w czoło i mówiąc "kochanie, wyjdziesz z tego" .

patrzyłam na niego sklejonymi od łez rzęsami.   jeśli odejdziesz  mój świat bez Ciebie runie   wyszlochałam.   jesteś moim początkiem  moją podporą   kontynuowałam  a on ciągle milczał. kurczowo złapałam się jego prawej dłoni.   nie odchodź  nie po tym  co przeżyliśmy   zawahał się i wziął mnie w swoje ramiona. zrozumiał  że nikt nie jest w stanie dać mu tak wiele. oddałam mu całe swoje serce.

gisbu dodano: 26 listopada 2011

patrzyłam na niego sklejonymi od łez rzęsami. - jeśli odejdziesz, mój świat bez Ciebie runie - wyszlochałam. - jesteś moim początkiem, moją podporą - kontynuowałam, a on ciągle milczał. kurczowo złapałam się jego prawej dłoni. - nie odchodź, nie po tym, co przeżyliśmy - zawahał się i wziął mnie w swoje ramiona. zrozumiał, że nikt nie jest w stanie dać mu tak wiele. oddałam mu całe swoje serce.

kogoś  kto odprowadzi wieczorem pod dom  żeby się upewnić  czy aby bezpiecznie wracam  w każdej chwili będzie kontrolował  czy się uśmiecham  kto będzie pisał  dobranoc  i  dzień dobry   kto będzie podjadał kanapki i robił herbatę z cytryną  kogoś  kto będzie pukał do drzwi codziennie bez względu na godzinę  z kim można będzie leżeć na poduszce głowa przy głowie i w lato spać pod jednym kocem...  kto umie przytulać i umie znikać kiedy potrzeba  ale tylko na niby  schowany za rogiem czekać na moment  w którym będzie mógł znowu położyć głowę na kolanach  z kim można czytać książki i oglądać filmy  a później godzinami o nich rozmawiać  kogoś  kto rzuca śnieżkami w okno i w letnie noce zabiera  żeby oglądać gwiazdy  kto pilnuje  kto opiekuje się  kto mówi  że tak  że nie  że uważaj  że pamiętaj i że nie marudź .

gisbu dodano: 26 listopada 2011

kogoś, kto odprowadzi wieczorem pod dom, żeby się upewnić, czy aby bezpiecznie wracam, w każdej chwili będzie kontrolował, czy się uśmiecham, kto będzie pisał "dobranoc" i "dzień dobry", kto będzie podjadał kanapki i robił herbatę z cytryną, kogoś, kto będzie pukał do drzwi codziennie bez względu na godzinę, z kim można będzie leżeć na poduszce głowa przy głowie i w lato spać pod jednym kocem..., kto umie przytulać i umie znikać kiedy potrzeba, ale tylko na niby, schowany za rogiem czekać na moment, w którym będzie mógł znowu położyć głowę na kolanach, z kim można czytać książki i oglądać filmy, a później godzinami o nich rozmawiać, kogoś, kto rzuca śnieżkami w okno i w letnie noce zabiera, żeby oglądać gwiazdy, kto pilnuje, kto opiekuje się, kto mówi, że tak, że nie, że uważaj, że pamiętaj i że nie marudź .

i przerosła ją ta szara rzeczywistość.

gisbu dodano: 26 listopada 2011

i przerosła ją ta szara rzeczywistość.

 Jego oczy...   Co z nimi?   Z nimi?Z nimi związane jest każde mmoje marzenie każdy sen bo tylko on ma takie oczy.

gisbu dodano: 26 listopada 2011

-Jego oczy... -Co z nimi? -Z nimi?Z nimi związane jest każde mmoje marzenie,każdy sen,bo tylko on ma takie oczy.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć