 |
jakiś czas temu dałbym uciąć sobie za Ciebie rękę, złapałbym granat, wiesz? jak w tej piosence dałem Ci siebie, chciałem dać Ci wszystko i jeszcze więcej, dzisiaj jestem sam i wiem, że zmieniać tego nie chcę
|
|
 |
znowu upić żale, kurwy, dupy, balet, wszystko, wiesz, wszystko właśnie prysło
|
|
 |
woda w kranie jest zimna, ekspresja, czego ja szukam? tutaj nie znajdę ciepła. dostałem smsa, patrzę na dłonie, piszę: moja, nie moja, przepraszam, to już koniec. kurwa mać, wyobraź jak się czuje.. kończę szybko browar, czego mi brakuje?
|
|
 |
znów nie ma nikogo przy mnie, przykre i siedzę zajebany na urwanym filmie, nie boli mnie Twój brak, zejdź mi kurwa z oczu, po prostu policz, że do żadnej innej nie mogę nic poczuć
|
|
 |
I wiecie co, uczucia tworzą, ale również niszczą.
|
|
 |
dopóki byli razem, mogli radę dać
|
|
 |
give me all you’ve got, make this night worth my time
|
|
 |
ta noc była tak piękna i wiodła nas natchnieniem, więc tulę Cię do serca, nim uderzymy w ziemię i odrzucam zwątpienie, nasze ciała tną powietrze i upadamy, rozbijamy się w tym świecie przekleństw i czuję ból jak nigdy jeszcze
|
|
 |
i znowu jestem tu, a przede mną tylko przepaść, podbiegasz mówisz stój, błagasz bym poczekał
|
|
 |
A W SYLWESTRA? BANIA, ZA KAŻDEGO KTO KLIKNIE W PLUSIKA? :D
|
|
 |
A może zbyt często myślimy o nas samych? Może chodzi o to, że zbyt często czegoś nie zauważamy, zbyt często coś pomijamy pędząc w przód? Z dnia na dzień jesteśmy znacznie inni, gubimy samych siebie gdzieś pomiędzy szarą rzeczywistością tego codziennego syfu. Mylimy pojęcia, zatrzymujemy sens nie mając pojęcia co dalej, i to akurat żadne z nas nie potrafi odpowiedzieć na pytanie dlaczego tak jest. Dlaczego walczymy z realiami? Dlaczego nie potrafimy pogodzić się z tym jak jest? Dlaczego odrzucamy to co dają nam inni, co od siebie daje nam świat i jedyne czego próbujemy to wyłącznie żyć po swojemu, z własnymi przekonaniami i na własnych regułach? Ile można okłamywać samych siebie i trwać w czymś nie będąc tego pewnym? Ile można żyć ciągnąc za sobą niewidzialną nić absurdu? Abstrakcja, ludzki idiotyzm, oderwane pojęcia. Funkcjonujesz? Bo dali Ci szansę, dali Ci życie i nie spieprz tego. / Endoftime.
|
|
|
|