 |
|
możesz nie widzieć nic, gdy spoglądasz mi w oczy - ten syf pozbawił mnie jakichkolwiek emocji.
|
|
 |
|
są na świecie ludzie, którym przychyliłabym nieba, aby słońce wypaliło im oczy.
|
|
 |
|
chcę zmyć ten makeup, a z nim strach przed jutrem, być gotową oddać życie za jeden uśmiech.
|
|
 |
|
może to pojmiesz jeśli się skupisz. ja daję tu rady, ty tu dajesz dupy.
|
|
 |
|
dziwkarskie zajęcie, to polowanie na frajerów i nie mówię tu o dziwce z zawodu, a z charakteru.
|
|
 |
|
jadłam marsa, więc wiem co to kosmos, dziwko.
|
|
 |
|
- niech joint będzie z wami. - i z buchem twoim.
|
|
 |
|
zrób co chcesz, zmień miejsce i datę ale seks i pieniądze będą rządzić światem.
|
|
 |
|
ten kraj, to nie raj tylko detoks. pozdrowienia dedykuję wszystkim szkodzącym nam śmieciom.
|
|
 |
|
- jak leci? - leci bez dzieci, dopóki ktoś nie przeleci.
|
|
 |
|
dziewczyno! twoje ciało to świątynia, a nie dworzec kolejowy.
|
|
 |
|
a wy wszyscy, tak zwani "zajebiści przyjaciele" - jesteście mi potrzebni jak dziwce majtki.
|
|
|
|