 |
Jezu, nie daję rady, nie mam siły, czasami myślę, że jestem bipolarna, a może po prostu pojebana, ale nie mam siły, na nic, chce umierać, pić wino i płakać, leżeć na podłodze i zakopać się przed światem w koc, a jest tyle rzeczy do zrobienia, muszę wyjść, na uczelnię, do banku i załatwić nam nowe mieszkanie i w lodówce nic już nie ma, a Ty tak często i długo milczysz ostatnio i zaczynam myśleć, że między nami też już niczego nie ma i nie oszukuję się, jest naprawdę źle, nigdy nie było między nami tak źle, a ja, ja nie mam siły, żeby walczyć, żeby cokolwiek naprawiać, żeby starać się bardziej, ale wyjdziemy z tego, tylko pamiętaj, obiecałeś, "na dobre i na złe", to jest moje złe, najgorsze i wybacz, musisz zostać.
|
|
 |
i co Dagmara, warto było tak bardzo się angażować, żeby teraz tak kurewsko źle się czuć? /jachcemambexd
|
|
 |
Zaufałam mu, jak nikomu innemu. Właściwie nikomu nie ufam, tylko jemu. Popełniłam błąd. Dałam owinąć się mu w okół palca. Manipulował mną jak tylko chciał, bez skrupułów robił wszystko tak jak chciał, byłam na każde jego zawołanie, na skinienie palca płakałam, wybaczałam wszystko, oddałam mu serce, wszystko bym mu oddała, zaślepiłam się totalnie. Co ja mówię, przecież to wszystko jest nadal, niepotrzebnie piszę to w czasie przeszłym, tak jest nadal. Nic mi nie minęło. Dałam sobą kompletnie zawładnąć i już nic nie potrafię z tym zrobić. /jachcemambexd
|
|
 |
Czujesz tą pustkę kiedy wstajesz rano, patrzysz na telefon a jego już tam nie ma, nie napisał. Leżysz i jesteś przerażona. W końcu zdajesz sobie sprawę, że go już nie ma z tobą, że już nigdy nie napisze, nie zadzwoni, nie odezwie się, nigdy nie zobaczysz go w progu swoich drzwi, już nigdy nie rzucisz mu się na szyję, nigdy nie usłyszysz jego ciepłego 'kocham Cię', nie poczujesz jego dotyku, nie poczujesz jego ciepłych ust, które tak nieśmiało stykały się z Twoimi. Już nic nie poczujesz, nigdy go nie zobaczysz, prawda boli. A wiesz co jest najgorsze? Że ja chyba uczę się z tym żyć. /jachcemambexd
|
|
 |
Co jeśli przestanę? I nie pojawię się już w miejscu, w którym zawsze na Ciebie czekam. Nie będę spoglądać co kilka minut na telefon, licząc na jakąkolwiek wiadomość od Ciebie. Przestanę myśleć o Tobie. A każdej kolejnej nocy nie będę zarywała na tworzeniu Naszej wspólnej przyszłości. Co jeśli jutro wrócę do domu, zjem obiad, przeczytam książkę, a Ty nie pojawisz się w żadnej myśli w mojej głowie? Przestanę pisać do Ciebie z byle powodu, tylko po to, by zacząć rozmowę. Minę Cię obojętnie na ulicy i już nie spojrzę tak, jak zrobiłabym to wczoraj. Co jeśli zapomnę? Wykluczę Cię z mojego życia, odstawię na bok i tak zwyczajnie nie będę już pamiętać. Uwolnię się od miłości, której nigdy nie miałam. Zacznę patrzeć w inne oczy i być może w nich znajdę coś piękniejszego, coś wartego więcej niż łzy, coś, co da mi powód by żyć i w końcu przestać uciekać. [ yezoo ]
|
|
 |
A może miłość to nie wszystko?
|
|
 |
Niektórzy są po prostu na chwilę. Może tą najważniejszą w życiu. Może tą jedyną, do której będzie się wracać przez lata. Nawet gdy ciało zapomni przelotny dotyk, gdy złożone obietnice przestaną mieć znaczenie, gdy deklarowana sobie miłość będzie, jak na wpół zapomniany sen..
|
|
 |
Może miał rację mówiąc, że kiedy coś przestaje nas boleć, przestaje mieć znaczenie..
|
|
 |
Za co byłam Mu najbardziej wdzięczna? Za to, że pokochał mnie wbrew
i pomimo wszystkiemu. Za to, że przypomniał mi ile jestem warta
i udowodnił, że potrafię zatrzymywać przy sobie ludzi na dłużej. Za to, że tak po prostu chciał być i jako jedyny wiedział, jak się ze mną obchodzić. Za to, że udowodnił mi, że prawdziwa miłość naprawdę istnieje. A byłam przekonana, że dziś nikt już tak nie kocha..
|
|
 |
Jeżeli nie możesz zrobić wszystko dla miłości to w takim razie to nie jest miłość / i.need.you
|
|
 |
Każdy z nas popełnia wiele błędów, ale strata ludzi, którzy są dla Ciebie ważni to nie błąd a koniec świata / i.need.you
|
|
|
|