 |
|
Brak Ciebie w moim świecie , maskrycznie boli... A wręcz mogę nawet powiedziec ,że napierdala.
|
|
 |
|
Boli mnie głowa i nie mogę spac ...Zapaliłabym fajke ,ale boję się ,ze sie porzygam .Wstałabym bym z łózka ,ale mi się nie chce. Nie wiem ,która godzina, nie wiem jaki dzien tygodnia. Chce mi się pic .- to kac gigant.Telefon napierdala ,ktoś do mnie się dobija. Ja pierdole ale wczoraj się zalałam .Rozsadza mi łeb ,czuje jak pulsuje mi krew w zyłach .Nagle prześwit ,myśl w głowie tylko jedna. Ogromny ból napełnia mnie całą... padam na łózko ,cos mnie rozrywa od środka ,krzycze...Ostatkami sił .Ból jest tak silny... Nie moge mówic .łzy płyna mi po policzkach . Wytrzeźwiałam .Znów czuje Twoją nieobecnosc wszedzie .Znów wiem ,że odszedłeś ode mnie . Znów wiem ,że Cię nie mam . Znów wiem ,że dalej Cię kocham .Znów boli,kurewsko,zjebiscie,boli.
|
|
 |
|
Błędy są dowodem na to, że się starasz.
|
|
 |
|
Siadam na mokrej ławce mam wszystko w dupie, wciąż wierze że tu przyjdziesz że to wszystko nie runie. Daj mi pewność bo nie wiem na czym stoje, choć podświadomość szeptem mówi mi że to już koniec.
|
|
 |
|
A dziś przechodząc obok Ciebie nie poczułam nic ...Zupełna pustka . A dziś uświadomiłam sobie ,że wyleczyłam się z Ciebie . A dziś poczułam się , serio szczęśliwa. A dziś nie potrzebuje ,już Twoich dłoni ,Twoich oczu,nie chce Twoich ust. Nie chce Ciebie ..A dziś oddycham spokojnie . A wiesz dlaczego ?
Bo od dziś mam na Cuiebie szczerze wyjebane.
|
|
 |
|
Może mogę być tak obojętna teraz, Ty potrafisz bo patrząc mi w oczy mnie olewasz.
|
|
 |
|
Na szczęście pracujesz całe życie
A na nieszczęście sekundę...
|
|
 |
|
a teraz spójrz mi w oczy i powiedz, że nigdy nic do
mnie nie czułeś. no dajesz.
|
|
 |
|
Te chore uczucie gdy słyszysz dźwięk telefonu i popierdalasz do niego szpagatami myśląc że się odezwał , a okazało się , że wygrałeś kolejne bmw..
|
|
 |
|
chciałabym kiedyś spotkać księcia na białym koniu i
powiedzieć mu, że jest frajerem.
|
|
 |
|
dużo mówiłeś. o sobie, o mnie, o nas. szkoda tylko, że nie powiedziałeś, żebym nie robiła sobie zbytniej nadziei, bo i tak nie będziemy nigdy razem
|
|
 |
|
- Brałeś prysznic . ?
- Jak w tym domu coś zniknie to zawsze jest na mnie !
|
|
|
|