|
wszystko dałoby się rozwiązać, gdyby ludzie ze sobą rozmawiali. tylko komunikowanie się za pomocą słów przynosi efekty. milczenie rodzi milczenie, wreszcie pojawia się głucha cisza, która zalega jak beton.
|
|
|
człowiek jest do wszystkiego w stanie przywyknąć. wytrzymuje ból, zrywa kontakt, zapomina (…) ale czasami wystarczy byle głupstwo by się przekonać, że te drzwi tak naprawdę nigdy nie zostały zamknięte na klucz.
|
|
|
kiedy człowiek dorasta traci też przyjaciół – jeśli masz szczęście to tylko tych niewłaściwych, którzy może nie są tak dobrzy, jak się o nich kiedyś myślało. jeśli masz szczęście, to uda się utrzymać tych, którzy są prawdziwymi przyjaciółmi, tych, którzy zawsze przy tobie trwali. nawet jeśli tobie się wydawało, że nie trwają. bo tacy przyjaciele są cenniejsi od wszelkich diamentów świata.
|
|
|
zrobiliśmy razem setki kilometrów po niebie, ale na którymś z postojów zostawiliśmy sens.
|
|
|
tylko pamiętaj, ignorując ją, uczysz ją, że może żyć bez Ciebie.
|
|
|
są chwile, które nigdy nie wrócą, lecz w pamięci trwać będą wiecznie.
|
|
|
złe rzeczy są jak fale. zawsze będą się nam przytrafiać i nikt nic na to nie poradzi. to część życia, tak samo jak fale są częścią oceanu. jeśli stoisz na brzegu, nigdy nie wiesz, kiedy nadpłyną. ale nadpłyną. trzeba tylko pamiętać, żeby po każdej z nich wynurzać się z powrotem na powierzchnię, to wszystko.
|
|
|
w tych czasach ludzie nie doceniają tego co mają. ciągle im mało, chcą więcej. zazdroszczą innym. mówią, że nie mają szczęścia. ale do życia trzeba się uśmiechnąć, wtedy ono uśmiechnie się do nas. a jeśli my ciągle jesteśmy smutni to i ono takie jest. doceń to co masz i ciesz się każdym dniem.
|
|
|
czy kiedykolwiek pragnąłeś czegoś tak, że nie chciałeś tego popsuć nadzieją?
|
|
|
pamiętaj, nigdy nie możesz poddawać się w połowie drogi. jeśli już zacząłeś coś robić, skończ to. nabierz powietrza w płuca i brnij do przodu.
|
|
|
to zabawne, że ludzie zaczynają słuchać, kiedy już odejdziesz.
|
|
|
nie będę już dłużej czekała na Ciebie. mam dość ciągłego wpatrywania się w ekran telefonu z nadzieją, że może w końcu się odezwałeś, że zmieniłeś zdanie i chcesz jeszcze raz spróbować to wszystko poukładać. nie zgadzam się na to, abyś ciągle ranił mnie poprzez swoje szczeniackie zachowanie. i wbij sobie do głowy, że już nie będzie tak jak zwykle, nie otworzę Ci gdy staniesz w moich drzwiach z bukietem herbacianych róż i słodkimi słówkami przygotowanymi specjalnie na ten moment. nie wybaczę Ci kolejnych błędów i ciosów prosto w serce. i chociaż moje uczucie do Ciebie nie osłabło, nie mogę pozwolić Ci zawładnąć moim życiem. nie mogę pozwolić na to, abyś niszczył wszystkie moje plany i marzenia. to koniec, definitywnie. może w końcu nauczysz się odpowiedzialności i ponoszenia konsekwencji za popełnione błędy i złe wybory. może w końcu nauczysz się żyć.
|
|
|
|