 |
i czasem po prostu nie wiesz "co by było gdyby",
ale radzisz sobie z tym po polsku,
idziesz to wypić, przełknąć, wypłukać, wypocić
i już nie wiesz co to był za film i o czym,
to trochę więcej nikotyny, trochę mniej wątroby,
to dużo mniejsze zło niż śpiewać "Jak zapomnieć", sorry.
|
|
 |
"znalazłem szczęście i je zgubiłem - trudno, wiesz co? chuj w to, chwile trwają krótko, ludzie trwają krótko, smutki płyną z wódką!"
|
|
 |
gdybyś wiedział, że osoba którą kochasz jutro umrze, to co byś jej powiedział by dać upragnioną ulgę?
|
|
 |
Sumując nasze dokonania i głupoty
A uczuć dotyk znów przyniesie uśmiech
Karmiąc nas tym co ludzkie, aż w końcu uśnie
By wrócić później i zachwycić serce
|
|
 |
balans na równoważni - smutek i szczęście
Nie trzeba więcej tylko ufaj nadziei
Nie trzeba więcej tylko pamiętaj o nas
Przeciw wszystkiemu co ciągle nas dzieli
Przeciw wszystkiemu co chce nas pokonać.
|
|
 |
Uśmiecha się i ma ten dołek w policzku który tak bardzo lubię i - kurwa mać - jest śliczna!
|
|
 |
Naprawdę cieszę się, że widzę Ciebie znów choć było tyle ciężkich chwil, tyle niepotrzebnych słów.
|
|
 |
"W moim innym świecie możemy gadać do rana i rozumiesz mnie bezsprzecznie, jemy wspólne śniadania i należysz do mnie - choć to nie kwestia posiadania i czujemy się bezpiecznie jakby cały świat był dla nas.."
|
|
 |
Szczęście? Szczęście jest pojęciem względnym. Dla niektórych szczęściem jest rzecz, dla innych pieniądze, a jeszcze inni szczęście spostrzegają w drugiej osobie. Moje szczęście zamyka się w Twojej osobie. Nic więcej nie potrzebuję.
|
|
 |
Musisz być silna. Zagryzaj wargi. Zaciskaj pięści. Tłum krzyk, kładąc na głowę poduszkę. Rzucaj doniczkami z okna na przechodniów, żeby odreagować. Ale nie płacz. Nigdy nie wolno Ci uronić łzy. Nie wolno Ci pokazać słabości.
|
|
 |
wiesz jak to jest, kiedy ukochana osoba mija Cię bez słowa? wiesz jak to jest, kiedy chcesz spojrzeć pewnej osobie w oczy, a nie możesz, bo po paru sekundach, musisz odwrócić się, kryjąc łzy? wiesz jak to jest, kiedy w rozmowie łamie Ci się głos? wiesz, jak to jest, kiedy tracisz oddech, bo patrzysz na niego, a z jego zachowania wnioskujesz, że jemu już nie zależy? wiesz jak to jest, kiedy wracając do domu, masz płacz na końcu nosa? wiesz jak to jest, kiedy kładziesz się spać z nadzieją, że może wreszcie szloch nie będzie Ci przeszkadzał w zasypianiu? wiesz jak to jest, kiedy wstajesz rano i masz świadomość tego, że kolejny dzień będzie powtórką poprzedniego? wiesz jak to jest, kiedy umierasz wiedząc, że żyjesz? nie wiesz? to proszę nie pierdol mi o tym, że czas leczy rany.
|
|
 |
Gdybyś zajrzał do mojego serca zobaczyłbyś ile jest w nim jego/dajmitenbit
|
|
|
|