 |
Co noc marzę o dotyku jego zimnego ciała. to wszystko jest absurdem bo jak można tak zmienić się przez jedną osobę? Nie wiem gdzie się podziała wstydliwa dziewczyna, którą kiedyś byłam. Miłość do niego sprawiła że pozbyłam się wszystkich moich zahamowań. stałam się kimś obcym łaknącym każdą cząstką ciała jego bliskości.
|
|
 |
Tak bardzo chciałam być
potrzebna Ci, niezbędna
tak jak Ty mi do dziś.
|
|
 |
Pierdol to, musisz zaufać.
|
|
 |
Czemu jedna przegrana przekreśla tysiąc zwycięstw.
|
|
 |
Dobrze wiem, jak to jest gdy w bagnie sie stoi.
|
|
 |
Bezczelnie nie mam strachu przed jutrem.
|
|
 |
Powiedz czemu upadam, później znowu powstaje..
|
|
 |
To jest czas żeby poczućto. Taka biba że aż trzęsie sie blooook.
|
|
 |
Zobaczyłem ją po raz pierwszy od naszego rozstania. nie wierzyłem że ktoś może się aż tak zmienić a jednak okazało się to możliwe... Nie była już niewinną brunetką jak kiedyś, teraz bardziej przypominała zwykłą ulicznicę. Jej rozczochrane włosy, rozmazany makijaż to nic w porównaniu do jej niegdyś pięknych oczu w których dziś jest tylko pustka. Siedząc na podłodze trzymała w jednej ręce zapalonego papierosa a w drugiej butelkę z wódką. nawet nie była w stanie zapanować nad drganiem dłoni a co dopiero nad obłędem w jaki popadała. Wkurzyłem się za to co ze sobą zrobiła i rzucając ze zdenerwowania przypadkowymi przedmiotami uświadomiłem sobie że to przeze mnie to wszystko się stało. Obiecałem ją chronić, być przy niej a odszedłem jak zwykły tchórz zostawiając ją samą z problemami.
|
|
 |
Morał jest krótki i wszystkim znany - wódka z browarem i kac murowany.
|
|
 |
I co by sie nie działo ja wiem, że mi się uda.
|
|
 |
Odwagą nie jest to, że słabszemu za nic wpierdolisz. Odwagą jest to, żeby żyć tu legalnie na swoim.
|
|
|
|