Jutro nadejdzie chaos, apokalipsa, koniec świata i moja śmierć. Zabije mnie jakaś brunetka za coś czego nie zrobiłam. okaleczy mnie nożem przez niedopowiedzenia spowodowane zazdrością.
bawiło mnie jego zamiłowanie do kobiet. czasami oczywiście było to bardzo wkurzające, ale taki już był i nie mogłam go zmienić... w tym jego całym bałaganie miłosnym nie rozumiałam tylko jednego a mianowicie dlaczego był z coraz to brzydszymi dziewczynami.