 |
jesteś jak namiętnych pocałunków szczęściem smutku
odzwierciedleniem rozczarowania
prostym gestem radości chwilą tak bólu
szansą na ucieczkę i śmiechu szczeblem
łzą czystości
|
|
 |
Pomiędzy myślami przedzieram się do serca.
|
|
 |
ja składam hołd ku tobie, ku życiu.
|
|
 |
"chciałbym ci powiedzieć,że bywam w dwóch miejscach -równocześnie- tu i tam"
|
|
 |
uśmiech za milion dolarów o jakże piękny lecz jak nieszczery
i chodź ukryty, potrafię dostrzec różnice
no więc tych szczerych na palcach dłoni policzę
a tych fałszywych chyba nie zliczę
więc milczę i trwaj trwaj i trwaj...
a twoja potencja twórcza niech słyszysz tylko ciszę
bo ileż tak można ileż tak można? zastanów się
zastanów chodź przez chwilę.
|
|
 |
"gdy jest chęć na to, to klucz tkwi w patentach
na ten czas i jego poszczególnych elementach."
|
|
 |
"gotów jestem stwierdzić, że byłem jakby mnie nie było
wokół setki osób co w swej codzienności utkwiło
ja i lustrzane odbicie, które się nie odbiło
co by było mało, to się okazało
że jestem niewidzialny, że niedostrzegalny
podejrzewam, że tez nielegalny
byłem jedynym dowodem zjawisk paranormalnych"
|
|
 |
wierz lub nie, że stworzę
napięcie wzrastające niczym w horrorze.
|
|
 |
otwierasz oczy resztki snu topisz w umywalce,
ostatnie dni uciekły ci jak przez palce.
|
|
 |
emocje mam rozdarte jak serce.
|
|
 |
dziś to kocham, kocham to co mnie jutro zrujnuje, nie dziś tego nie chcę.
|
|
|
|